poniedziałek, 12 czerwca 2023

Metoda na wnuczkę

 Autor: Marta Obuch

Tytuł: Metoda na wnuczkę

Lektor: Tomasz Bielawiec

Wydawnictwo: Storybox

Typ książki: audiobook

Rozmiar: 765,47 MB

Czas trwania: 11 h 11 m

Data wydania: 2020

ISBN: 978-83- 819-4157-0

 

Lubię pióro Marty Obuch. Znam kilka jej książek, lecz tym razem sięgnęłam po audiobook Metoda na wnuczkę.

Dentysta Adam Gryziewicz na przystanku spotyka kobietę swoich marzeń. Niestety, zostaje przez nią źle zrozumiany. Musi się przekwalifikować na malarza, romantycznego artystę. Zobowiązał się do wykonania portretu Ewy, choć nie potrafi rysować i nie ma pracowni. Jego wybranka jest bystrą lekarką, która ma mnóstwo spraw na głowie. Musi złapać złodzieja i odzyskać skradziony obraz, uchronić brata przed małżeństwem z zołzą bez gustu i wyswatać go ze swoją nieśmiałą przyjaciółką, z której wpierw zrobi zmysłową femme fatale, lecz przede wszystkim chce dać pstryczka w nos pseudoartyście. Sprawy komplikują się, gdy zza grobu odzywa cię prababcia Matylda…

Dzień dobry, czy zastałem wnuczka?

Marta Obuch wykorzystała w swej powieści znany sposób złodziei na wyłudzanie od starszych osób informacji, pieniędzy i kosztowności. Scena rozmowy telefonicznej dziadka z oszustem to klasyczny przykład z życia wzięty. Samotne, starsze osoby wręcz same ujawniają informacje, złaknione rozmowy z drugim człowiekiem. Swoją książką autorka przestrzega przed oszustami, ostrzega starsze osoby. Jednocześnie zachęca wnuków, by swoim dziadkom zakupili komórki i laptopy, by i oni byli nowocześni i otwarci na świat.

Towar limitowany bardziej pożądany.

Tyle przesłania, lecz ta książka to przede wszystkim wspaniała zabawa. Autorka zapętliła intrygę, a nawet kilka, łącząc je w jedną wielowątkową, skomplikowaną sprawę miłosno-kryminalną. Pozytywnie zakręconą. Miłosne perypetie Adama i Ewy, Pawła i jego dwóch wybranek oraz babci i dziadka, a nawet suki Bomby z pewnym psem. Uwodzenie pełną parą! Miłosna ciuciubabka. Do tego komisarz Marchewka w ślubnych blokach startowych. A miał nad czym pracować... oficjalnie i nieoficjalnie.

Przestępców i ofiary łączą dziwne zależności.

Działo się! Oj, działo! Zwarcia w systemie, przepalanie styków u facetów, uwodzenie i śledzenie, udawanie i włamanie. Zginął obraz z domu babci i… stara, żeliwna prasa do owoców z domu dziadka, gdyż starsze małżeństwo mieszkało oddzielnie. Portret Adelajdy, czyli obraz kobiety z biegunką, prawdopodobnie był pędzla Malczewskiego. W sprawę zaangażowanych jest coraz więcej osób. Prawdziwa komedia omyłek, kto jest kim i co ukradł, kto do kogo się wkradł i po co. Dochodzi kwestia samobójstwa pewnego policjanta i tajemnica rodzinna sprzed lat. Intryga kryminalna jak się patrzy!

Zasłuchałam się na ponad 11 godzin. Z uwagą śledziłam perypetie bohaterów i romantyczne podchody, także w wersji wspomaganej. Lektor Tomasz Bielawiec znakomicie zinterpretował książkę, swoim głosem barwnie oddając osobowości, płeć i wiek bohaterów. Sprawił, że żarty sytuacyjne ożyły, dialogi stały się realne, a postacie nam bliskie. Powiedzonka Ewy zachwycały mnie sarkazmem tak jak słowne manipulacje babci. Kobiecina w słowach nie przebiera, zwłaszcza w kierunku swojego męża. Z dziadka też niezły aparat, gdy odbiera telefony od amantów ukochanej wnuczki.

Metoda na wnuczkę to lekka i zabawna powieść, komedia kryminalna z przesłaniem. W pakiecie panie otrzymają darmowy kurs obsługi mężczyzny, a panowie wskazówki, jak zdobyć rezolutną i ładną wnuczkę. Dziadek zaprasza na parówki na 24 sposoby, zaś babcia na kulinarne pyszności i mycie głowy. Dobra zabawa gwarantowana.

 

Książka bierze udział w wyzwaniu: Abecadło z pieca spadło

2 komentarze:

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.