wtorek, 10 listopada 2020

Ta śmieszna i straszna PRL

Autor: Grażyna Bąkiewicz

Tytuł: Ta śmieszna i straszna PRL

Ilustracje: Artur Nowicki

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Seria: Ale historia…

Tom: 8

Liczba stron: 224 

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2020

ISBN: 978-83-10-13627-5

Serię książek Ale historia… Grażyny Bąkiewicz znam od dawna, ale jako audiobooki, które recenzuję na łamach magazynu internetowego Życie i Pasje. Ósmy tom Ta śmieszna i straszna PRL otrzymałam do recenzji z popularnej księgarni internetowej.

Chcecie jechać na wycieczkę? (s. 29)

Dwunastoletnia Mela naprawiła adapter po prababce. Gdy z płyty winylowej popłynęły dźwięki jazzu, Mela zakochała się. Znalazła saksofon prababki i marzy, by nauczyć się gry na nim jak ona. Chciałaby ją poznać, ale… Nie wie, że wkrótce nadarzy się okazja. Na historii profesor Cebula zaplanował wycieczkę do czasów dzieciństwa prababć i pradziadków uczniów. Do PRL-u. Lot próbny ma ich przenieść w dzień święta narodowego. Mają poszukać czegoś śmiesznego i strasznego zarazem. Jeszcze przed wylotem uczniowie „obrali Cebulę”. Mela trafia do Łodzi pod koniec lat 50. Zdumiał ją pierwszomajowy pochód. Jej uwagę przyciągnęli czarnoskórzy studenci grający jazz. Także uwagę pewnej dziewczynki, która wpadła na Melę. To była jej prababka…

 Będziemy szukać papieru toaletowego? (s. 67)

Na dzisiejszej lekcji uczniowie mają się dowiedzieć, co się działo z papierem toaletowym, dlaczego go ciągle nie było. Ot, zagadka! Przy tym muszą dostosować się do panujących reguł, nie buntować i uważać. Współpraca i solidarność nie tylko sto lat wcześniej były ważne, ale także w momencie znalezienia się grupy nastolatków w tamtych niełatwych czasach. Jest 22 lipca 1957 roku. Mela ma jednak ważniejszy cel – odnaleźć prababkę buntowniczkę.

Cóż to za lekcja??? Ciekawa! Intrygująca! Pełna przygód! Fantastyczna! Trochę niebezpieczna! Merytoryczna! Zabawna! Wartościowa dla każdego niezależnie od wieku i zawodu. Nauczycielowi historii ułatwi pracę, a uczniów zachęci do poznania nie tak odległej historii Polski i odkrywania tajemnic z przeszłości. Lojalnie uprzedzam – przeczytanie tej powieści grozi dołączeniem do grona pasjonatów historii!

Mówiono nawet, że Polska to najzabawniejszy barak w obozie socjalistycznym. (s. 43)

Jakże się świetnie bawiłam w trakcie lektury! Dobrze pamiętam schyłek komunizmu, szczególnie gdy rodzice nocowali w syrence pod domem naprzeciwko sklepu meblowego. Kolejki rządziły się swoimi prawami. Mela je poznała z autopsji. Czyny społeczne i pochody pierwszomajowe pamiętam z podstawówki. Ale nie wszystko wiem. Dowiedziałam się, że był zakaz żartowania i noszenia kolorowych skarpetek pod groźbą surowej kary albo że chłopcy musieli nosić pończochy. Wiele jest tu absurdalnych perełek. Jest i śmieszno, i straszno, i jakże prawdziwie!

Duża w tym zasługa nie tylko wiedzy i poczucia humoru autorki, z wykształcenia historyczki, ale także ilustracji Adama Nowickiego. Obok ciągłego tekstu jest mnóstwo czarno-białych rysunków i komiksów, które uzupełniają treść. To w komiksach ukazana została instrukcja wykonania papieru toaletowego, złomowanie jako praktyka socjalizmu, kradzież jako forma radzenia sobie z trudnościami, kolejki jako punkty informacyjne, ostali przedstawieni buntownicy w PRL-u. 

 Byle się zgadzało w dokumentacji. (s. 182)

Mówi Wam coś ten cytat? W trakcie czytania uzmysłowiłam sobie, jak wiele zostało w naturze Polaków z czasów komunistycznych. Na pewno kombinowanie jako sport narodowy mamy we krwi. Nowomowa o przejściowych problemach w zaopatrzeniu czy jedynie słusznych poglądach dziś mnie bardziej bawi. Dobrze, że są wyjaśnienia, by dzieci wszystko zrozumiały. Po przeczytaniu powieści zaczną zadawać pytania, jak to się kiedyś żyło, co to gruźliczanka, kim był badylarz, bikiniarz, stacz kolejkowy, a nawet skąd się wzięła stonka ziemniaczana na polskich polach. 


 

Cebula to dziwak. (s. 29)

Profesor Cebula to nauczyciel pasjonata, nietuzinkowy człowiek. Potrafi zaciekawić i tak postawić problem do rozwiązania, że szukanie odpowiedzi zamienia się w przygody, nie zawsze miłe i bezpieczna. Jego stroje zadziwiają i szokują ilością, kolorami i kompozycją. Surdut, marynarka, swetry, chłopska sukmana… i trwa zabawa w obieranie cebuli! Jego wynalazek, latające ławki, ułatwia poznawanie faktów historycznych i przyswajanie wiedzy poprzez uczestnictwo w zdarzeniach okraszone emocjami. Nuda? Nie! Jeszcze nigdy nauka historii Polski nie była tak łatwa, przyjemna i pełna fantastycznych przygód! Cebula traktuje podróże w głąb historii jako metodę nauczania. Sama chciałabym z niej skorzystać. Latająca ławka, komunikator, ochrona gamma, bycie niewidzialnym, różne opcje czasu… Kto wie, może niedługo nauczanie historii naprawdę będzie przenosiło uczniów w przeszłość.

Takie czasy! (s. 42)

Posłuchajcie jazzu, poznajcie absurdy PRL-u, przyszłych młodych ludzi światowego formatu i dowiedzcie się, co takiego zrobili uczniowie, że rozebrali swego historyka do samej koszuli. Zabawa przednia! Starsi przeżyją „wspomnień czar”. Najmłodsze pokolenie pozna historię Polski zupełnie inaczej – dostanie w pigułce lekcję codziennego życia w PRL i pozazdrości gumy do żucia z Kaczorem Donaldem. Sięgnijcie po książkę Ta śmieszna i straszna PRL, fantastyczny podręcznik do historii! Znajdziecie ją wśród nowości dla dzieci w ofercie księgarni Taniej Książki.

Za egzemplarz książki dziękuję:


 

8 komentarzy:

  1. Czuję, że ja też świetnia bawiłabym się przy tej lekturze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba każdy, kto pamięta choć trochę te absurdy.

      Usuń
  2. Nie znam tej serii i raczej mnie do niej nie ciągnie, ale cieszę się, że Tobie przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama nie pamiętam epoki PRL-u i znam ją z opowiadań innych, ale bardzo mnie fascynuje. :) Super książeczka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sprawia wrażenie naprawdę fajnej książki, która w ciekawy sposób może czegoś nauczyć :D

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.