Tytuł: Nie lubię książek. Koniec. kropka
Tłumaczenie: Karolina Tudruj-Wrożyna
Ilustracje: Sharon Davey
Wydawnictwo: Jedność
Liczba stron: 40
Oprawa: twarda
Data wydania: 2020
ISBN: 978-83-8144-189-6
Pasjonaci książek chwytają się różnych sposobów, by zachęcać do czytania, zwłaszcza dzieci w myśl przysłowia: Czym skorupka za młodu nasiąknie… Dzięki współpracy z popularną księgarnią internetową otrzymałam do recenzji książkę Emmy Perry Nie lubię książek. Koniec kropka.
Dziewczynka ta nie lubiła książek. (s. 5)
Poznajcie Michalinę, która (o zgrozo!) nie lubi książek. Koniec kropka! W swoim postanowieniu jest bardzo uparta, choć los jakby na przekór dostarcza jej książki w ilościach hurtowych. Dziewczynka otrzymuje książki w prezentach, jako nagrody, a nawet bez okazji, jednak w ogóle ich nie czyta. Nie jest zainteresowana historiami zapisanymi w na kartach powieści. Koniec kropka! Za to wykorzystuje książki do… niecnych rzeczy, na przykład jako saneczki do zjeżdżania po schodach, blokadę drzwi. Koniec kropka! W końcu miarka się przebrała. Książki miały dość. Pewnej nocy w pokoju Michaliny coś się wydarzyło. Coś głośnego, strasznego, groźnego! Dziewczynka znalazła się w samym środku NIGDY nieprzeczytanej historii…
Mam lepsze rzeczy do roboty niż zajmowanie się książkami! (s. 14)
Ta niepozorna książeczka pięknie wydana podbiła me książkolubne serducho! Prosta i zabawna fabuła zachęca dzieci do sięgnięcia po książki. Do czytania różnych historii. Do polubienia i pokochania książek. Nie ma to, jak rozbudzić ciekawość w dziecku, zafascynować nieznanym, poruszyć w nim chęć przeżycia przygody, wzbudzić emocje, pozwolić samemu na odkrywanie nieznanego, na uczestniczenie w fantastycznych wydarzeniach. Emma Perry wykorzystała znany mi sposób do zaciekawienia książką dziecka. Pomysł autorki, choć nie jest aż tak nowatorski, to w połączeniu z niesamowitymi, kolorowymi ilustracjami Sharon Davey i zabawą czcionką, tworzy produkt wręcz doskonały. Świetnie się bawiłam, przeżywając przygody z upartą bohaterką, choć trwało to bardzo krótko. Tekst nacechowany emocjonalnie, dobór słownictwa działają na wyobraźnię dziecka.
Witaj, młoda damo. (s. 24)
Okładka od razu przyciąga wzrok. Sterty książek piętrzą się wokół fotela, na którym leży naburmuszona Michalina. Na jej twarzy widać ośli upór, złość. Nie, bo nie. Koniec kropka! Lecz w miarę rozwoju akcji uczucia kotłują się w dziewczynce. Kalejdoskop emocji pojawia się na jej twarzy. W czytelniku też, zwłaszcza małym, gdyż książka skierowana jest głównie do dzieci w wieku 5-9 lat. Książeczka jest przy tym solidnie wydana – twarda okładka, szyte strony, dobrej jakości papier.
Jeśli macie w domu małego antyczytelnika, to możecie łatwo to zmienić, wykorzystując do tego książkę Emmy Perry, a przy tym samemu świetnie się bawić z dzieckiem w opowiadanie historii. Jeszcze zdążycie kupić tę pozycję na prezent pod choinkę. A potem uważajcie, gdyż Nie lubię książek. Koniec kropka porywa dzieci. Dobrze mieć wtedy pod ręką kilka książeczek dla dzieci różnych gatunkowo, które znajdziecie w ofercie księgarni TaniaKsiążka.pl.
Za egzemplarz książki dziękuję księgarni:
Ciekawe. Gdybym miała wnuczka to na pewno kupiłabym tę książkę.
OdpowiedzUsuńNawet gdyby lubił książki?
UsuńSuper, że zachęca do sięgnięcia po książki. I jaki przewrotny tytuł.
OdpowiedzUsuńTaki najbardziej kusi.
UsuńFajny pomysł na tytuł książki. Od razu przykuwa uwagę i zachęca do zapoznania się z zawartością lektury.
OdpowiedzUsuńTak było w moim przypadku.
Usuń