niedziela, 11 lipca 2021

Dama z blizną

Autor: Izabela Szylko

Tytuł: Dama z blizną

Wydawnictwo: Studio O’Rety 

Liczba stron: 314

Oprawa: miękka

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-941-3694-9

 

 

 

 

Mroczna okładka utrzymana w tonacji czerni i czerwieni zabrała mnie do świata polskiej polityki i nie tylko. O czym jest książka Izabeli Szylko Dama z blizną?

Szybkim ruchem przeciągnął brzytwą wzdłuż jej policzka. (s. 59)

Zaczyna się kampania na prezydenta Polski. Jednym z kandydatów jest prawnik Marek Dobosz. Wybrał go Pierwszy, lider największej partii w kraju. Tymczasem seryjny morderca uprowadził żonę Dobosza. Kobieta wraca okaleczona. Komisarz Lesław Hardy prowadzi śledztwo, gdy nagle zaczyna prowadzić kolejne. Ktoś zamordował kandydata na prezydenta. Prawdopodobnie to zabójstwo polityczne, ale nie dla Hardego. On nie ufa oczywistym rozwiązaniom. Sprawy się komplikują. Tajemnice przestają nimi być. Czy porwanie Adeli Dobosz ma związek ze śmiercią jej męża? Kto zyskuje na śmierci kandydata, a kto traci?

A w jaki sposób sprawi pan, że wygram (s. 95)

Nie lubię polityki, ale z ciekawością sięgnęłam po ten thriller polityczny. I się nie zawiodłam. Zostałam kilka razy zaskoczona. Czym? Głównie skojarzeniami do bieżącej sytuacji politycznej naszego kraju. Autorka już na początku zastrzegła, że wszystkie postacie w książce są fikcyjne, a skojarzenia z prawdziwymi osobami to już wyłącznie wyobraźnia czytelnika. No to ja mam wyobraźnię! Mówcie, co chcecie, ja tych skojarzeń widziałam wiele. I do osób, i do wydarzeń. Same mi się nasuwały. Jakbym widziała w myślach odtworzone te realistyczne i nakładające się na nie te literackie. Inne były nazwy osobowe…

Czy to znaczy, że jest pan przeciwnikiem aborcji? (s. 45)

Najbardziej ucieszyłam się, gdy Izabela Szylko poruszyła problem tabu – aborcja w Polsce. Temat kontrowersyjny i bardzo na czasie. Wypowiedzi bohaterów są różne, wsadzają kij w mrowisko, prowokują. Skłaniają czytelnika do przemyśleń i zajęcia stanowiska. Mocny to i wyraźny głos w sprawie aborcji. Inny ważny aspekt powieści to ukazanie mechanizmów rządzących w polityce i polityką. Zwykły obywatel więcej się dowie z książki niż z prawdziwego życia. Ile tu gry, manipulacji, naginania prawdy, układów i układzików. Na to wszystko nakłada się wątek kryminalny. I to nie jeden. Thriller polityczny zaczyna się od śledzenia przyszłej ofiary seryjnego mordercy. Czytelnik obserwuje jego modus operandi, czyta jego myśli. Komisarz i profilerka mają co robić. Spodobała mi się postać Hardego. Świetnie dobrane nazwisko do osobowości. Najlepiej wykreowana postać, choć pozostałym niczego nie brakuje. Słaba silna płeć. Silna słaba płeć.

Nie wystarczy jakiś wizerunek. (s. 95)

W tym thrillerze nie ma jednoznacznych postaci. Autorka oddaje głos swoim bohaterom, gdyż ci najlepiej przemawiają we własnym imieniu, ujawniając prawdę o sobie samych. Ani państwo Adela i Marek Dobosz, ani komisarz Lesław Hardy, ani Robert Olczak, który na polityce zjadł zęby, ani też dziennikarka Sandra Marciniak czy też seryjny morderca nie są bohaterami biało-czarnymi. Dużo w nich szarości, czasami gry pod publikę, zakładania maski na różne okoliczności, skrywanych tajemnic, kłamstw. Niezłe trupy w szafie poukrywała autorka i z czasem po kolei je wyciągała. Natury ludzkiej się nie oszuka. Zaskakujące, ile człowiek… może. I jaką rolę odgrywa przy tym sumienie. Kłamstwo to mały kaliber, najmniejszy z zaprezentowanych w powieści. A skrywane emocje buzują. Finał najlepszy.

Proszę pana, sondaże to mit. (s. 96)

Izabela Szylko metodycznie, krok po kroku pokazuje, wyjaśnia, punktuje, uświadamia, a przy tym także zaskakuje. Tu nie ma miejsca na czułości. Polityka to bezwzględna gra ludźmi i słowami, tak jak bezwzględny jest w swoich atakach seryjny morderca. Prawda o człowieku może zaskoczyć. Pozory mylą, a czytelnik czuje satysfakcję w czasie lektury z precyzyjnie zaplanowanej fabuły i intrygi, a właściwie dwóch intryg – kryminalnej i politycznej. Warto zwrócić uwagę na wypowiedzi kandydatów na prezydenta i polityków, by zrozumieć, jaka moc mają słowa i jak potrafią omamić i ile zdziałać.

A jakie jest jego stanowisko nieoficjalne? (s. 279)

Damę z blizną przeczytałam na raz, uczestnicząc się w kampanii i śledztwach, tematy nie tak odległe od realnego życia. Powieść bardzo aktualna, choć jest jedynie fikcją literacką. Porusza i skłania do refleksji, choćby nad tym, kto rządzi krajem. Thriller polecam wszystkim, szczególnie ludziom o konserwatywnych poglądach w kwestii aborcji.

Numer akredytacji: 06/05/2020

 

 

3 komentarze:

  1. Świetna powieść przemycająca ważne przemyślenia. Gorąco polecam wszystkim czytelnikom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie rewelacyjna powieść. Bardzo mocno przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjna książka! Zdecydowanie w moim guście! Kolejną taką jest "Srebrna łyżeczka" Magdaleny Witkiewicz, która właśnie czytałam!

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.