piątek, 9 września 2022

Zdobycze sierpniowe

Wakacje miałam nie tylko ja, również wydawnictwa. Sierpień to czas, kiedy czytałam mało książek. Gdy byłam w szpitalu, czy jechałam do poradni, to czytałam głownie e-booki. Planowałam zamknąć bloga. Odmówiłam współpracy z jedną księgarnią i kończyłam nadrabiać zaległości recenzenckie, stąd… taki wysyp zdobyczy. W każdym razie honor sierpnia został uratowany.

A oto moja sierpniowa zdobycz w ogóle i w szczególe:

A.  Wydawnictwo Filia do recenzji:

1.     John Kelly, Dżuma. Czarna śmierć.

 


Ot i koniec chwalenia się. :)

3 komentarze:

  1. Książki poczekają. Zdrowie jest najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie każdy miesiąc jest taki sam, czasem i od książek dobra jest przerwa, bo potem smakują jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.