piątek, 24 lutego 2023

Żyrafa na parapetowej sawannie

Na mojej parapetowej sawannie zamieszkała 57-centymetrowa drewniana żyrafa wylicytowana na aukcji dla Jasia. Przez 2 dni stała na szafce wiszącej, sięgała prawie do sufitu. Gdy wieczorem weszłam do pokoju, to napędziła mi niezłego stracha. Myślałam, że ktoś patrzy na mnie z góry, jakby chciał zrobić mi coś złego.


Jednak znalazłam dla niej najlepsze miejsce – na parapecie wśród różnorodnych roślin doniczkowych. W ten sposób długonoga piękność z Afryki zamieszkała na mojej domowej, parapetowej sawannie. 

 

Moja kolekcja żyraf ostatnio się powiększyła, ale o tym w następnym poście. Wszystko za sprawą licytacji dla Jasia, syna mojego wychowanka, który walczy z neuroblastomą. Pieniążki poszły na szczytny cel, a ja mam cudowną współlokatorkę.

 

3 komentarze:

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.