Niedawno wróciłam ze spotkania autorskiego z panią
Katarzyną Enerlich. Marzyłam o tym od ponad roku, kiedy zakochałam się w Jej
książkach, kiedy pokochałam Jej prowincjonalność. Dzięki Niej albo i przez Nią
na nowo odkryłam moją prowincję i na nowo zakochałam się w Mazurach.
Pani Kasia to bardzo żywiołowa, a zarazem ciepła i
sympatyczna osoba. Opowieść o powstawaniu Jej książek poprzeplatana była prawdziwymi
historiami i anegdotami z Jej życia.
Usłyszałam wiele mądrych słów, takich
życiowych. I było wspomnienie z dzieciństwa. Czy znacie pioruny? Takie
kamienie? Zwane również są prątkami bożymi, kamieniami piorunowymi, belemitami,
zaś przez Niemców donnersteine[1].
Miały one chronić przed nieczystą siłą, uważano je za dar losu. Ja sama
zbierałam je w dzieciństwie, bo miały mnie chronić przed piorunami. A co do
czego, to się zakochałam w piorunach i mogę je podziwiać bez końca. W każdym
razie dawno tego kamienia nie widziałam, ale będę musiała się za nim rozejrzeć…
W trakcie spotkania Pani Kasia zacytowała słowa marszałka
Józefa Piłsudskiego, mówiąc, że Polska jest jak obwarzanek – na obrzeżach jest
najsmaczniejsze. I dodała od siebie, że ludzie na obrzeżach są lepsi. A ja
właśnie na takich obrzeżach mieszkam – do granicy mam kilkanaście kilometrów…
Tylko w czym ja jestem lepsza od ludzi ze środka? Jeszcze nie wiem. Ale wiem, żem
oplątana Mazurami. A na razie "trzeba" mi się cieszyć, że jutro
zmarszczek przybędzie :) Polecenie pani Kasi! Normalnie nie mam wyjścia, będę
chodzić całą sobotę z bananem na twarzy ;)
Po spotkaniu dostałam książkę na nagrodę do mojego
konkursu. Dziś Wam jeszcze nie zdradzę, co to za powieść, a konkurs wkrótce
ogłoszę. Tak samo jak wywiad z panią Kasią Enerlich.
A na tym zdjęciu pani Kasia podpisuje moją książkę. Kto przeczyta dedykację? ;)
Całe spotkanie miało oprawę muzyczną – uczniowie ze
szkoły muzycznej pięknie grali na skrzypcach, akordeonie i saksofonie, a na sam
koniec dziewczyna wspaniale zaśpiewała piosenkę Alicji Majewskiej
"Odkryjemy miłość nieznaną". Posłuchajcie oryginalnego wykonania...
[1] Więcej o tych kamieniach: http://prowincjapelnamarzen.blog.pl/2013/11/21/zlote-kamienie-od-piorunow/
Jak miło! Jaka piękna relacja z naszego spotkania. Miło było poznać Autorkę RECENZJI. Autorka książki.
OdpowiedzUsuńMnie tym bardziej miło! :)
Usuń