sobota, 23 sierpnia 2014

Wieś mi pięknieje!



Co niektórzy z Was wiedzą, że mieszkam w "nietypowej" wsi (niektórzy nazywają ją miasteczkiem). Dość wiekowej wsi z niezwykłym zabytkiem – zamkiem krzyżackim z XIV wieku. Taki ewenement, bowiem zamki krzyżackie są w miastach. Lecz ma wieś rodzinna przez kilkaset lat była miastem, tylko że pół roku po zakończeniu II wojny światowej straciła prawa miejskie. Oprócz zamku jest jeszcze kilka pomniejszych zabytków.
A zamek od ponad 10 lat jest w rękach prywatnych. Remont ruszył, potem ustał i teraz zamek trochę niszczeje, a szkoda…, bo to kawał mego dzieciństwa (choinki wtedy były małe) i kawał historii ziem pruskiego plemienia Bartów (posąg Baby zabrał kustosz olsztyńskiego zamku tuż po wojnie i do dziś dnia stoi na tamtejszym dziedzińcu).




Kościół gotycki z XIV-wieku jest w remoncie.


Ostatnimi czasy wieś mi pięknieje! Zaczęło się od budynku, który straszył w centrum wsi. A teraz jest najpiękniejszy! Widać go z daleka, bo stoi na pagórku. Wokół niego pięknie zadbana zieleń i napis nazwy wsi z odliczaniem jej lat wykonany z krzewinek (choć w tym roku nie wiem czemu nie zmieniono ostatniej cyferki, licznik nie przeskoczył).

Choć rośnie mu konkurencja… Kilka budynków wyładniało - mój blok 2 lata temu, teraz kolej na sąsiada:


Pomnik z centrum parku został przeniesiony za skrzyżowanie (a po tym kamieniu jako dzieciak skakałam!).




A w jego pierwotnym miejscu 3 lata temu pojawiła się panienka z dzbankiem wody, czyli fontanna.


Park został doprowadzony do porządku – alejki wyłożono polbrukiem, zrobiono ławki, latarnie i mostek przez rzeczkę na plac za Domem Kultury.


 

To na tym placu odbywają się różne lokalne imprezy kulturalne i to tam ostatnio pobudowano amfiteatr z prawdziwego zdarzenia. 


A tak wygląda kwiatowy herb mej wsi na trawniku przy głównym przystanku, choć trochę mu się... przerzedziło:


Wsi spokojna, wsi wesoła…

10 komentarzy:

  1. Mieszkasz w pięknej, malowniczej miejscowości. Z przyjemnością obejrzałam wszystkie zaprezentowane przez ciebie fotografie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pięknie:) Moja mieścinka też się rozwija coraz bardziej:) z czego się bardzo cieszę:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech nam pięknieją małe ojczyzny i ta duża :) I ja pozdrawiam!

      Usuń
  3. Pięknie. Bardzo CI zazdroszczę tych malowniczych widoków. Przyznam, że ja mam już dość zakurzonego Śląska i pragnę z niego szybko uciec:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję Ci Śląska, choć teraz już nie jest tak tragicznie jak kiedyś (mniej kopalń).

      Usuń
  4. Ma podobna historię jak moja miejscowość.
    Czchów był kiedyś miastem i to królewskim ponoć. Później stracił prawa miejskie a teraz już od kilkunastu lat je znowu ma.
    Może i Twoje wieś kiedyś znów stanie się miasteczkiem z zamkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może! Jak nam zrobią przejście graniczne z Rosją (12 km do granicy).

      Usuń
    2. To teraz to przejście to trochę pod znakiem zapytania.

      Usuń
    3. Ja słyszę o nim od 30 lat :) A w związku z małym ruchem granicznym przejścia graniczne z Obwodem Kaliningradzkim są oblężone, zresztą widać to od ponad roku w różnych galeriach i hipermarketach... "Zdrastwuj Lidl, zdrastwuj Biedronka" :)

      Usuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.