Dyngus
również w pościg rusza.
Jajko z
wodą trzyma w dłoni
I za ładną
panną goni.
Małe jajo
to za mało,
Jakieś
wiadro by się zdało.
Wiadro
duże, niewygodne,
Wiadereczko
zaś niegodne
W męskiej
dłoni być trzymane
I na pannę
używane.
Worki z
wodą już niemodne,
Nieporęczne,
niewygodne.
Z
pistoletu strzelać wodą
Raczej
mali chłopcy mogą.
Dobre są,
lecz na dziewczyny.
Bo
najlepsza wodna broń
Buteleczka
i jej woń!
Dyngus
łapie już perfumy,
(Śmigus
cicho pęka z dumy).
Sprawdza
zapach, nosem kręci…
Nazwą
perfum pannę znęci?
Tego nie
wie, trudna sprawa…
Oblać
pannę dziś podstawa!
Poniedziałek
lany mamy,
Więc
tradycji zadość damy!
Śmigus
goni dziś Dyngusa,
Dyngus
również w pościg rusza.
Z
buteleczką perfum w dłoni
Już za
ładną panną goni…
Tradycja rzecz święta. :) Mnie dzisiaj tylko dzieciaki zlały auto i to podczas jazdy.
OdpowiedzUsuń...czyli autko umyte ;)
UsuńFajna tradycja, chociaż czym jestem starsza, tym mniej mnie bawi :)
OdpowiedzUsuńBo radochę z tego mają głownie dzieci i nastolatkowie.
UsuńU mnie tylko dzieciaki miały radochę. Choć przyznaje, że ta tradycja zaczyna zanikać, nie wiem może wahania pogody są winne... ale już nie latają z wiadrami i nie chlustają wodą. Szkodo, bo to bardzo fajny zwyczaj.
OdpowiedzUsuńBo i od kilku lat tradycji pilnuje policja. Kiedyś dorośli łatwiej wybaczali, gdy na ulicy ich oblano wodą, a dziś... to napaść.
UsuńSzkoda, że ta tradycja już nie jest tak celebrowana jak kiedyś.
OdpowiedzUsuńTo prawda. U mnie we wsi na głównym placu strażacy sikawkami się polewali.
Usuń