Witajcie jesienią!
I astronomiczna, i kalendarzowa jesień powitała nas letnią pogodą. Jednak nie zmienia to faktu, że zaczął się jesienny sezon na czytanie. Kto jest jesieniarą jak ja, w dodatku urodzoną jesienią, ten niezmiernie się cieszy! (Nie)zmiernie, gdyż w pracy dużo pracy. Trwa przeprowadzka biblioteki, w przygotowaniu Dzień Głośnego Czytania i Noc Bibliotek, Międzynarodowy Miesiąc Bibliotek Szkolnych tuż tuż, ale co tam! Bo jak nie ja, to kto?
Wprawdzie teraz mam o wiele mniej czasu na czytanie i słuchanie audiobooków, a stos książek do recenzji nie maleje, ale… nie zostawię przyjaciół w potrzebie. Kocyk czeka, zapasy herbat zrobione, kubki do wyboru do koloru, lektury tym bardziej – nic, tylko czytać!
Znalezione w Internecie.
Kto jeszcze jest jesieniarą jak ja? Meldować się posłusznie i wpisywać na listę obecności.
Listopadowa jesieniara pozdrawia!
Kocham jesień. Poduszeczka, ciepły kocyk, herbatka z cytrynką i miodem świeca, grube skarpety, świeca zapachowa i książka. To jest mój raj jesienią. 😊
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie lubiłam czytać przy ciepłym piecu kaflowym.
UsuńJa też lubię ten sezon na czytanie. Zaczytajmy się!
OdpowiedzUsuńO tak!
UsuńTaki jest plan :) Czytać :)
OdpowiedzUsuńCzytajmy zatem!
Usuń