Witajcie niedzielnie!
Mało było mnie w tym tygodniu. Dziś odpoczywam i nadrabiam zaległości blogowe i czytelnicze. Przychodzę do Was z moim najnowszym patronatem medialnym.
Długo czekałam
na ten patronat medialny, wyjątkowo długo, ale się doczekałam. W czwartek dotarły do
mnie egzemplarze powieści Zapach makadamii
Anny Wojtkowskiej-Witali wydane przez wydawnictwo Lucky.
Co mówi blurb:
Matylda jest bardzo atrakcyjną trzydziestokilkuletnią prawniczką. Prowadzi z narzeczonym kancelarię prawniczą. Jej dzieciństwo kryje jednak dramatyczną zagadkę, którą przez całe życie stara się rozwikłać. Po tragicznej śmierci rodziców wychowuje ją ciotka. Matylda przed wypadkiem znalazła w torebce matki fotografię mężczyzny z dedykacją. Rozpoznała go na pogrzebie, a potem traktowała zdjęcie jak powiernika i przyjaciela. Od wielu lat stara się go odszukać. Przypadek sprawia, że go odnajduje w momencie zwrotnym swojego życia. Co wyniknie ze spotkania dwojga poranionych ludzi? Nieufnych, sceptycznych, ale próbujących uporządkować swoje uczucia i odzyskać spokój.
Jeszcze w tym tygodniu zamieszczę fragment powieści, a może dwa. A na razie kilka zdjęć:
Gratuluję patronatu. Mnie podoba się tytuł. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńTo bardzo fajny patronat. Jeśli będę miała okazję to na pewno zajrzę do tej książki.
OdpowiedzUsuńNa pewno... ładnie pachnie.
Usuń