piątek, 26 lutego 2016

Młode talenty



Autor: Cathy Hopkins
Tytuł: Idolki
Tłumaczenie: Aldona Możdżyńska
Wydawnictwo: Egmont
Seria: Kocha, lubi, szanuje
Tom: 2
Liczba stron: 144
Oprawa: miękka
Data wydania: 2008
ISBN: 978-83-237-1925-0

Dążenie na sam szczyt to praca na cały etat.
Nigdy nie wolno się poddawać. (s. 110)
Cathy Hopkins jest autorką serii dla młodzieży Kocha, lubi, szanuje, a drugi tom zatytułowany jest Idolki. Niepozorna książeczka oparta na motywie snu o sławie wciągnęła mnie w swoją historię.
Narratorką jest 14-letnia Becca Howard. Dziewczyna ma talent, pięknie śpiewa, ale ma też wielką wadę – nie wierzy w siebie i swoje możliwości. Poza tym ma kompleksy na punkcie wyglądu, bo uważa się za grubą, choć wszyscy wokół niej zaprzeczają jej słowom. Becca należy do paczki przyjaciół: Lia, Cat, Mac, Soczewa. Wszyscy lubią się bawić w grę „prawda, wyzwanie, całus czy obietnica”. Gdy na własne życzenie nastolatka zaprzepaściła swój udział w szkolnym przedstawieniu „Grease”, po premierze Soczewa rzucił jej wyzwanie.
Bec ma wziąć udział w ogólnokrajowym konkursie dla młodzieży w wieku 14-16 lat, czyli w „Młodzieżowym konkursie na idola i idolkę”, który ma wyłonić młode talenty. A że na przyjaciół zawsze można liczyć, to w castingu bierze udział cała piątka. Jednak do dalszego etapu konkursu przechodzi tylko Becca. Przechodzi też Jade, starsza siostra Maca, który jest chłopakiem utalentowanej nastolatki. Od tej pory zaczyna się walka ze sobą, własnymi słabościami, zmęczeniem, głodem, konkurencją i przeciwnościami losu. Walka o sławę i karierę.
Muszę przyznać, że autorka wiarygodnie przedstawiła przebieg konkursu, emocje związane z udziałem w nim, intrygami współuczestników, złośliwymi jurorami. Nie ma rozczulania się, jest twarda walka. Los też ma swoje kaprysy i Becca czasem ma pod górkę.
Każdy musi się zmagać z konkurencją i przeszkodami. (s. 67)

Na szczęście są wokół niej przyjaciele, dobrzy ludzie i tato. Ojciec dziewczyny też jest marzycielem i walczy o sukces – zrezygnował z pracy i pisze książki, jednak żadne wydawnictwo nie chce ich wydać, ale mężczyzna się nie poddaje. I jak lubi powtarzać:
Sukces w połowie składa się z talentu, a w połowie z wytrwałości. (s. 94)
Główna bohaterka jest typową nastolatką. Nie docenia siebie, swego muzycznego talentu. Poddaje się, gdy tylko zaczyna być ciężko, szkodzi jej jej własny strach i użalanie się nad sobą. Jako narratorka opowiada o wszystkich wydarzeniach, w których bierze udział, przedstawia swoje myśli, nawet gdy sztorcuje samą siebie i katuje złymi myślami. Autorka zadbała o odpowiedni rys psychologiczny postaci. Doskonale pokazała, jak się katować złymi myślami, zaniżać własną samoocenę, pogrążać w beznadziei i rozpaczy, kopać pod sobą dołek. Ale z drugiej strony, pokazała jak z niego wyjść, czym się kierować, gdzie i u kogo szukać pomocy w czasie kryzysu.
Okazuje się, że ważne jest wsparcie bliskich osób, zwłaszcza najlepszej przyjaciółki, która w krytycznym momencie porządnie potrzęsie, złe emocje wytrzęsie, postawi do pionu i naładuje pozytywną energią. Pewność siebie, ciężka praca, talent i marzenia to droga do sukcesu i kariery. Jednak jak zauważa mama bohaterki:
Trzeba mieć marzenia, ale nie można tracić rozsądku. (120)
Bardzo spodobało mi się zakończenie. Bez idealizowania i baśniowości. Prawdziwe. Zdroworozsądkowe. Długofalowe. Bez parcia na… szkło. I bez wody sodowej.
Młode czytelniczki na pewno zidentyfikują się z sympatycznymi bohaterkami Idolek, najmniej z kapryśną Jade. Niektóre na pewno zainspirują się ewoluowaniem talentu Becki, jej postawą i przemianą, jaka w niej zaszła.  A i dorosły czytelnik dowie się o kulisach castingów muzycznych, o wspieraniu dziecka w dążeniu do sukcesu i spełniania marzeń.
Albo znajdziemy drogę, albo sami ją wytyczymy. (s. 66)

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

8 komentarzy:

  1. Podoba mi się to, że czytelniczki mogą się identyfikować z bohaterkami. To już dużo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie wiem... tym razem jakoś nie mam przekonania do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa i pouczająca lektura. Interesujące jest to konkurowanie ze sobą - czy coś wyniosą z tej lekcji, czy czegoś się nauczą... Podoba mi się okładka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to zależy od parcia na szkło, od charakteru i zdrowego rozsądku - tyle Ci powiem ;)

      Usuń
  4. Tę książkę też wypożyczę dla córki. Dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.