Wręczył trzy róże na walentynki.
A że dziewczyna kochała czytać,
Więc nic dziwnego – zaczęła chlipać.
Łzy ciurkiem lecą, oczka czerwone,
Marzyła o tym, by do policzka
Przytulić książkę w dniu zakochanych,
Bo książka to jej umiłowany!
Gatunek wszelki: obyczajówka,
Horror, kryminał i przygodówka,
Romans, sensacja lub fantastyka.
Czytanie dla niej – piękna muzyka.
Cóż zrobił chłopak, gdy oprzytomniał?
Wyrzucił róże. Wybiegł z kawiarni.
Z impetem wielkim wpadł do księgarni!
Podpytał panią o nowe książki.
Kupił sztuk kilka. Zawiązał wstążki.
Wraca w te pędy do swej dziewczynki
(wciąż jeszcze trwają TE walentynki).
Wręcza jej prezent – paczkę wspaniałą.
Lico dziewczyny wnet pokraśniało,
Oczka radośnie się uśmiechnęły,
Usta buziaka już wycisnęły.
Chłopak z dziewczyną się przytulili
I z paczką książek razem wrócili.
Książka to miłość jedyna taka,
Która gdy zacznie się od dzieciaka,
To nie odpuszcza, trwa całe życie,
A książki cieszą się z tego skrycie!
Dużo miłości... nie tylko do książek ;)
Tobie również życzę dużo, dużo miłości :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakie życzenia na Walentynki to ja rozumiem! :) Życzę równie książkowego wieczoru walentynkowego! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Serdeczności :)
UsuńO właśnie...nie tylko do książek....
OdpowiedzUsuńI do liczka przytulać lubego liczko.....
Otóż do. Miłość ma różne oblicza :)
UsuńJakie fajne. Ty zawsze wynajdziesz coś odpowiedniego.
OdpowiedzUsuńJak Wena przyjdzie, to zawsze ma rację bytu :) Dzięki!
UsuńWiele miłości i samych dobrych chwil... choć jakoś specjalnie nie obchodzę walentynek, dzień jak każdy inny :)
OdpowiedzUsuńOwszem, dla mnie też zwykły dzień, bo miłość powinno się okazywać nie tylko jednego dnia w roku, ale zawsze.
Usuń