wtorek, 4 czerwca 2019

Regały dwa

Wita szczęśliwa książkoholiczka!
Mój powód do dumy to dwa nowe i pojemne regały na książki. Dotarły one do mnie w czwartek rano, jeszcze przed wyjazdem do pracy.


Cały dzień byłam bardzo szczęśliwa! Nie zepsuła tego świadomość, że przyjdzie mi dźwigać prawdziwe ciężary i jak me ręce podołają temu fizycznemu wysiłkowi ani brak koncepcji układania książek. Na szczęście przyjazd siostry na weekend uratował mnie choć w części od bólu rąk. To początek bajzlu, czyli segregacji gatunkowej:


Po jakimś czasie wszystko ustawiłam w obu regałach, choć i tak nie obyło się bez przekładania całych półek (!), a potem donosiłam książki ze swojego pokoju. U mnie zrobiło się pustawo w jednej witrynie, ale za to regały… Regały wyglądały i wyglądają tak:


A w szczególe regał po lewej (bliżej okna większe słońce):



I regał po prawej:


Zmieściły się też audiobooki z podziałem na dziecięce i dorosłe. Półki są naprawdę pojemne, gdyż mogłam umieszczać po trzy rzędy tych mniejszych książek:


Dzień Dziecka upłynął mi wśród ukochanych książek i z darmową siłownią, choć bez bólu rąk się nie obeszło. Ot, skutek uboczny słodkiego prezentu. Tylko nie pytajcie, ile mam książek. Nie wiem. U mnie to rzecz zmienna.
Z regałowym pozdrowieniem!
Liter[at]ka

9 komentarzy:

  1. Książki pięknie się prezentują na nowych regałach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy mam się powtarzać? Ale regały 😁 Też chcę takie...
    Książki pięknie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  3. Regały cieszą oko. :) Od jakiegoś czasu zabieram się za zrobienie zdjęć moim kącikom czytelniczym. W końcu może się uda... :) Takie pojemne regały są fajne, ale znalezienie czegoś w drugim czy trzecim rzędzie nie jest łatwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem mniej więcej co i gdzie stawiałam, w głębi są te przeczytane.

      Usuń
  4. Cudowne! I od razu całe zajęte ;)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.