środa, 5 czerwca 2019

Wokół książek cz. 200


Sama prawda o książkoholiku:


Cóż, chyba pora na terapię…


 Mole książkowe też na nią chodzą…


Jaka terapia, Waszym zdaniem, pomogłaby nam, ksiażkoholikom?

6 komentarzy:

  1. Ha ha taka terapia by mi się chyba przydała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pod każdą grafiką podpisuję się rękami i nogami 😉
    Dodam jeszcze, że każda kolejna książka jest niezbędna i nie da tego zmienić 😁

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie terapia potrzebna! pierwszy obrazek idealnie do mnie pasuje!

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.