sobota, 25 lipca 2020

Porwanie

Autor: Agnieszka Pietrzyk
Tytuł: Porwanie
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 480
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-7976-846-2 





Na całodniowy wyjazd wzięłam książkę Porwanie Agnieszki Pietrzyk. Blurb:
Czy poświęciłbyś życie własnego dziecka, aby uratować swoją firmę? Borykający się z problemami finansowymi Seweryn, ojciec kilkumiesięcznego Tymka wpada na szalony pomysł – upozorowuje porwanie syna, aby wymusić okup od swojego zamożnego brata. Akcja nabiera dramatycznych obrotów, kiedy ktoś inny rzeczywiście porywa dziecko, a niewinną ofiarą staje się babcia chłopca. Porywacze nie dają żadnego znaku życia, a dni w niepewności mijają nieubłaganie. Do akcji wkraczają komisarz Kamil Soroka oraz prokurator Milena Łempicka-Krol, dla której sprawa ta przywołuje bolesne wspomnienia z własnego życia. Czy uda im się uratować życie bezbronnego dziecka i wyjaśnić zagadkę tajemniczego zaginięcia?
Statystyki były nieubłagane, mówiły, że motywu porwania trzeba szukać w rodzinie ofiar. (s. 56)
Policjanci i prokurator bacznie obserwują rodzinę Majów – rodziców chłopca, jego dziadka, wujka z żoną, gdyż statystyki nie kłamią. Każdy z podejrzanych na swój sposób przeżywa rodzinny dramat – porwanie i śmierć babci. Reakcje są różne, czasem nieco zaskakujące. Emocje się kotłują. Jedynym celem jest odnalezienie Tymka. Policja robi, co może. Jej działania krytykuje Seweryn i jego ojciec, który w czasach komuny dbał o bezpieczeństwo obywateli. Jego domowe archiwum zawiera teczki z aktami…
Plan to coś, co później wygląda absolutnie inaczej. (s. 409)
Planować można, ale los bywa przewrotny. Nieprzewidywalny czynnik ludzki komplikuje sprawę. Nic nie szło po niczyjej myśli. Ani porywacza, ani zlecającego porwanie, ani policji. Plan od razu się posypał. Pozornie „prosta” sprawa stała się niezwykle zagmatwana i złożona. Wychodzą trupy z szafy. Ujawniane są tajemnice rodzinne. Rozpacz i dramat rodziny trwa. Zaskakujących zwrotów akcji przybywa. Kolejny przełom w śledztwie to następna niewiadoma i dalsze pytania bez odpowiedzi. Sprawa może się wydawać niewiarygodna, lecz tu wszystko jest logiczne i spójne. Autorka pokazuje, jak jedna szalona decyzja zmienia życie normalnej rodziny, ukazując jej siłę i słabość. 

No to mamy co robić. (s. 136)
Porwanie dziecka to główny wątek, ale obok pojawiają się inne, również interesujące i z kryminalnym podtekstem. Prokurator na nowo przeżywa swoją traumę sprzed kilku lat, a to nie jedyna sprawa, którą się zajmuje. Policjanci pokazują swoje prawdziwe oblicze w pracy i poza nią. Nie mogło się obyć bez wścibskiego dziennikarza i wątku politycznego.
Wielowątkowość i nieprzewidywalność tego kryminału oraz nieszablonowa intryga przykuły moją uwagę. Akcja mnie od początku wciągnęła, a bohaterowie okazali się bardzo ludzcy w swoich czynach i myślach. Odliczanie czasu potęgowało napięcie. Wcześniej niż policja wpadłam na trop sprawcy, choć nie znałam jego motywów. Wszystkie wątki znajdują swój finał. Dobrze mi się czytało kryminał. Czasami męczyły mnie opisy – nie one same, a ich zapis. Kilka stron pisanych ciurkiem bez akapitu nuży i męczy oko. Dużym plusem książki jest topografia Elbląga, po którym autorka porusza się bez problemów. Aż się prosi o dodanie mapy miasta.
…żeby ludzie mogli się dogadać, najpierw muszą doprowadzić do tragedii. (s. 451)
Porwanie Agnieszki Pietrzyk to dobry kryminał, pokazujący prawdziwą naturę ludzką, motywy postępowania i żądzę pieniądza. Złożoność sprawy zaskakuje i pokazuje to, co siedzi nam w głowach. Tylko dziecka szkoda. Dacie się porwać do Elbląga?

14 komentarzy:

  1. Mnie ta książka bardzo się podobała. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. W głowach ludzi siedzą niespotykane rzeczy. Chętnie zapoznam się z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie, z tego co piszesz książka wydaje się nieszablonowa i wielowątkowa. Może się kiedyś skuszę, jak tylko znów zdobędę się na to, by dać szansę kolejnej, nieznanej mi polskiej autorce. Nie mam szczęście na tym polu. Wybitnie niestety.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na tę chwilę w ogóle nie mam ochoty na kryminały, ale zapiszę sobie na przyszłość, bo jestem pewna, że w swoim czasie to idealna pozycja dla mnie :)

    Pozdrawiam serdecznie ♥
    Elfik Book

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią się zapoznam. Zainteresowałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie dam się porwać do Elbląga :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.