Tytuł: Inspektor Parma i spisek żywnościowy
Tłumaczenie: Nina Wum
Ilustracje: Martin Siemienski
Wydawnictwo: Poradnia K
Cykl: Inspektor Parma
Tom: 1
Liczba stron: 184
Oprawa: twarda
Data wydania: 2020
ISBN: 978-83-66005-82-2
Od wydawnictwa Poradnia K dostałam propozycję współpracy. Na początek do recenzji wybrałam sobie między innymi cykl Inspektor Parma Christophera Siemieńskiego. Przemówiły do mnie tytuły książek. Pierwszy tom to Inspektor Parma i spisek żywnościowy.
Mamy do czynienia z szeroko zakrojonym spiskiem. (s. 94)
Jagodno to nietypowe miasteczko. Jego mieszkańcy jedzą to, co naturalne, dbają o zdrową dietę. Nie jest to łatwe ze względu na sąsiedztwo, które daje zły przykład. To Parówy Niżne i Buły Wielkie, a jeszcze jakieś złowrogie siły działają z ukrycia. Na szczęście w Jagodnie pewne raciczki z pewnymi łapkami na brak pracy nie narzekają. Ich właściciele rezydują przy ul. Boczkowej 23. Tu mieści się biuro detektywistyczne Parma i wspólnicy. Inspektor Parma to brzuchata świnka w turkusowym trenczu zwykle ubrudzonym kompostem. Jej wspólnikiem jest wierny pomocnik Szperek Niuchacki, czyli szczur o gładkim, błyszczącym futerku z niezwykle czułym węchem. Na początku mieszkańcom Jagodna zagraża podejrzana substancja, następnie prezeska Szybkiej Łatwej Szamy zastyga w odrętwieniu, a to zaledwie początek dramatycznych wydarzeń zagrażających zdrowiu mieszkańców. Doktor Truj odgrywa w tym wszystkim tajemniczą rolę. Co chce osiągnąć? Co nim kieruje?
To ziarna. Nie rozpoznaję tej rośliny. Pachną dziwnie... tak nienaturalnie. (s. 13)
Niespodziewanie znalazłam się w Jagodnie, bastionie zdrowej żywności. Bardzo mi się spodobało w miasteczku promującym zdrowe odżywianie. Tu nie naraża się mieszkańców na śmieciowe jedzenie. Sam pomysł stworzenia takiego miasteczka uważam za doskonały! W ten sposób Christopher Siemieński niby przypadkiem promuje w swej książce zdrowe odżywianie. Prawda jest taka, że robi to bardzo świadomie. Nawet powołał do życia instytucję zajmującą się tym ważnym tematem – Biuro Bezpieczeństwa Żywności oraz firmę Stuprocentowo Naturalnie.
Ktoś próbuje zatruć jagodzieńską żywność, dosypując do niej sztuczne dodatki. (s. 118)
Każde z pięciu opowiadań znajdujących się w książce dotyczy jednego z aspektów złego odżywiania. Mieszkańcy i włodarze Jagodna oraz miejscowa policja, a przy okazji także młody czytelnik dowiadują się dzięki śledztwu inspektor Parmy i Szperka oraz badaniom doktora Endo, co to jest E129, BHA, GMS, GMO i do czego jest wykorzystywane. Owe skróty są rozszyfrowane i szczegółowo opisane. Autor za pomocą fikcji literackiej z premedytacją wprowadza dziecko w świat (nie)zdrowej żywności, aby uczyć go od małego zwracania uwagi na to, co je, co się znajduje na etykietach towarów żywnościowych, co wpływa na jego zdrowie. Dobitnie i dosadnie mówi NIE sztucznym barwnikom, konserwantom, aromatom, spulchniaczom pieczywa, organizmom zmodyfikowanym genetycznie, które tylko przypominają jedzenie.
Prędzej świnie zaczną fruwać, kochanie. (s. 124)
Autor zadbał o szczegóły w kreacji nietuzinkowych bohaterów, którymi uczynił zwierzęta. Wykorzystuje ich typowe cechy (owcom przewróconym na plecy ciężko wstać). Zmienia związki frazeologiczne na modłę zwierzęcą, co mnie osobiście bardzo bawiło, jednak dziecko może mieć problem z wychwyceniem tych niuansów językowych. Jagodno zamieszkują zwierzęta o wdzięcznych i dopasowanych do gatunku i osobowości nazwiskach, m.in. lis Mikołaj Śliski, wieprz Gustaw Ciastoń, żółw Skorupek Niespieszny, królica Kicunia Uszata, niedźwiedź Grizli jest komisarzem policji. Jednak to inspektor Parma zostanie ulubioną bohaterką czytelnika.
Niedługo będziesz znana jako największa świnia wśród detektywów. (s. 15)
Dlaczego? Jest typową świnią. Lubi błotko jak każda świnia, żre jak świnia, jest niechlujna jak świnia. Z koryta postawionego na biurku je kompost, którego resztki ochlapują całe biurko. Słychać chrumkanie i ciamkanie. Potem Parma wyciera ryj rękawem płaszcza i taka brudna jak świnia jedzie w teren. Podsumowując – Parma jest obrzydliwie wspaniała! Sądzę, że młodzi czytelnicy ją pokochają. Parma jednocześnie jest też najlepszym detektywem w Jagodnie. Wprawdzie jako młoda policjantka zaliczyła wpadkę, o czym czytelnik też się dowie z jednego z opowiadań, ale uczy się na błędach. Czasem się wygłupi, ale łatwo nie odpuści. Drąży sprawy z pomocą Szperka. Ciągle mu powtarza, że odpowiedź zawsze kryje się w szczegółach. Przygód im nie brakuje, przede wszystkim tych niebezpiecznych, gdyż doktor Truj ucieka się do najgorszych przestępstw, a nie działa w pojedynkę.
Dodam jeszcze, że książka jest pięknie wydana. Twarda okładka przyciąga spojrzenie, kolorowe ilustracje wzbogacają treść, przystępna czcionka ułatwia czytanie. Na wklejkach książki zamieszczono mapę, na której znajdują się trzy miasteczka wraz z herbami. W gratisie przepis na koktajl z kompostu.
Komuś bardzo nie podoba się nasze śledztwo. (s. 29)
Christopher Siemieński się spisał! I to bardzo! Postawił na edukację i podał ją w wybornej formie. Pod płaszczykiem powieści detektywistycznej autor przemycił istotne informacje o modyfikowaniu żywności we współczesnym świecie, propagując przy tym w nienachalny sposób zdrowe odżywianie. Młody czytelnik wiedzę o sztucznych barwnikach i aromatach, konserwantach, spulchniaczach zdobywa i przyswaja mimochodem w trakcie rozwiązywania zagadek detektywistycznych razem z inspektor Parmą i Szperkiem. Wprawdzie książka adresowana jest do dzieci, ale i dorośli coś z niej wyniosą. Wiedzę! Tę najważniejszą dotyczącą żywności, którą spożywają codziennie.
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:
O! sama z chęcią bym przeczytała!
OdpowiedzUsuńDlatego ja się skusiłam na te książkę i kolejne tomy.
UsuńWidzę, że to książka przemycająca bardzo ważne informacje, jakie dotyczą każdego z nas.
OdpowiedzUsuńMieliśmy okazję czytać drugi tom serii! Jest genialny :)
OdpowiedzUsuń