Tytuł:
Kastor
Wydawnictwo: Burda Książki
Seria: Bezlitosna siła
Tom: 1
Liczba stron: 208
Typ książki: e-book
Typ książki: e-book
Format: epub
Rozmiar: 0,8 MB
Data wydania:
2019
ISBN: 978-83-8053-585-5
Zaintrygował
mnie nowy cykl Agnieszki Lingas-Łoniewskiej Bezlitosna
siła o mężczyznach uprawiających walki MMA, których prześladuje ich własna
mroczna historia, oraz o kobietach, które doświadczyły przemocy ze strony
mężczyzn, a pomoc otrzymują w fundacji FemiHelp. Skusiłam się na pierwszy tom Kastor, który zdobyłam na portalu Czytam Pierwszy.
Ludzie to mendy.
Świat to pies.
Ciekawe
spojrzenie na świat i ludzi ma Konstanty Lombardzki, znany biznesmen z
Wrocławia. Sukcesy odnosi w życiu zawodowym i poza nim… w ringu, a właściwie w
klatce. To niezwyciężony zawodnik walk MMA ukrywający się pod pseudonimem
Kastor. Dąży do celu za wszelką cenę, nie zważając na ludzkie uczucia. Ludzie
go irytują, nie trawi ich, woli samotność. Bezkompromisowy, bezczelny,
niezależny, pozbawiony empatii. Milion batów temu wyzbył się człowieczeństwa. Czasem
ogarnia go szaleństwo, a wtedy...
Jestem panem
świata!
O,
tak! W weekend w podziemiach klubu przywdziewa czarną maskę i staje się swoim
alter ego – niepokonanym Kastorem, który w ten sposób próbuje zdusić w sobie
potwora. W klatce nie ma litości, zasad, i reguł, jest tylko brutalna walka. Kastor
wygrywa wszystko, a wygrane przekazuje na konto fundacji. Dlaczego? Bo pod
maską noszoną na co dzień i w ringu kryje się tragedia chłopca. Ten wielki
przystojniak przeszedł w dzieciństwie piekło, które zafundował mu ktoś bliski,
a skutki tego wychowania niszczą dorosłego człowieka. Tylko jego trener Polluks,
a zarazem brat i przyjaciel, zna prawdę. W pancerzu Kastora pojawia się małe
pęknięcie, gdy poznaje lękliwą dziewczynę…
Byłam nikim.
Skażona i brudna.
Anita
Sokół pojawia się w biurze Lombardzkiego jako pani sprzątająca. Ale to nie
jedyna jej praca. Ta spokojna i skromna dziewczyna, nieco przytłumiona i lękliwa,
kuląca ramiona przed nieistniejącym zagrożeniem pracuje też w klubie. Potrzebne
jej pieniądze na spłacenie długów z przeszłości. Ona też przeszła piekło.
Spotkało ją coś chorego i złego – łatwo się domyślić co. Dziewczyna ma
poharataną duszę, jest wielkim workiem pełnym kłopotów. Niechcący zwraca na
siebie uwagę prezesa. Popsuta przez innych, prosi Kostka, by ją naprawił…
Czasami dobrze
mieć siebie nawzajem.
Anita
i Konstanty oboje pochodzą z piekła i dalej żyją w piekle emocji, przeszłości i
codzienności. Są poranionymi ludźmi, którzy walczą ze swoimi diabłami w różny
sposób. Razem walczyć łatwiej, gdyż oparcie psychiczne w drugim człowieku jest siłą.
Jednak żeby się otworzyć i zdradzić głęboko skrywane tajemnice z przeszłości,
trzeba komuś zaufać. Wzajemne przyciąganie, także fizyczne, przyjaźń, miłość
dają siłę i motywację, wiarę i nadzieję, że będzie lepiej. Jednak dwoje
pokiereszowanych ludzi porusza się po omacku w miłości, bo nie zna tego
uczucia. Wszechstronną pomoc kobietom oferuje fundacja FemiHelp Martyny
Lenartowicz. Warto jej się przyjrzeć.
Niech diabły
uważają, bo piekło to my!
Przeszłość
ciągnie się za bohaterami powieści. Autorka pokazuje, jak wiele krzywdy
wyrządzonej dziecku czy nastolatkowi poprzez złe metody wychowawcze opiekunów
prawnych i ich dewiacje niszczą psychikę małego człowieka, co skutkuje różnymi
traumami i problemami w życiu dorosłym. Ludzie sobie radzą na swój sposób, lecz
niskie poczucie wartości, koszmary, lęki wciąż nie pozwalają wyjść im na
prostą. Jednak w emocjonalnych kalekach drzemie siła do walki z diabłami, tylko
ktoś musi ją uruchomić. Włączyć pstryczek.
Bo świat nas
pożarł i wypluł.
Ta
powieść jest typowa dla pani Agnieszki. Powtarzają się schematy – miejsce
akcji, playlista utworów, gra na emocjach czytelnika, uroda bohaterów (wysoki
wzrost mężczyzn!), dramatyczna przeszłość, miłość jako recepta na całe zło,
pożądanie, marzenia, perturbacje na drodze do szczęścia, soczysty język, czasem
aż nadto. Do tego wszystkiego przywykłam. W Kastorze
tak naprawdę zainteresowały mnie
wyłącznie walki MMA, choć nie jestem ich zwolenniczką. Ich realizm,
plastyczność opisu, brutalność i ryk wiwatujących kibiców mocno działały na
moją wyobraźnię. To było coś nowego, fascynującego.
Widmo
przeszłości nieustannie się za nami ciągnęło.
Kastor to powieść
obyczajowa, romans i erotyk w jednym okraszony potem i krwią, bólem i jękiem
zawodników MMA i nutą sensacji. Skuteczna walka z traumatyczną przeszłością w
teraźniejszości jest możliwa, choć diabły wciąż wyciągają ręce po swoje ofiary.
W drugiej części zmierzy się z nimi inny bohater, czego przedsmak dała autorka
na końcu pierwszego tomu.
Książka bierze
udział w wyzwaniu:
Właściwie nigdy MMA się nie interesowałam ale pełna realizmu i sensacji powieść jest kusząca. Widzę, że poruszanych jest też trochę psychologicznych tematów. Jedyne co mnie martwi to wspomniana schematyczność. Jeszcze nic nie czytałam tej autorki więc przy pierwszej książce wiadomo, że nie będzie przeszkadzać, ale mam na oku kilka tytułów, które mogą być ciekawe. Nie wiem czy zdzierżę schematy :P Nie lubię gdy autorzy piszą wszytko na jedno kopyto. Wiem, że jak coś się sprzeda to kusi bo czytelnik szuka czegoś podobnego ale no proszę... To nudne :) Powiedz mi, że jednak jest trochę oryginalności.
OdpowiedzUsuńP.s. Uwielbiam Twój nagłówek :)
Autorka gra na emocjach, zwana jest dilerką emocji i ma na swoim koncie już sporo książek różnych gatunków. Polecam tetralogię "Zakręty losu", moim zdaniem to najlepsze powieści autorki.
UsuńKsiążka już czeka na mojej półce. Będę ją niebawem czytać.
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje refleksje.
UsuńJa na pewno przeczytam! Może uda mi się jeszcze latem:) wydaje się bardzo ciekawa i słyszałam wiele pozytywnych opinii o niej! A poza tym bardzo lubię czytać książki Pani Agnieszki, więc już nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńBo jest ciekawa, ale gdy się zna wiele książek autorki, to zauważa się pewną powtarzalność.
UsuńTak, to prawda. Ja przeczytałam właściwie wszystkie jej książki, ale i tak lubię poznawać każda kolejna historie. Jedne są oczywiście lepsze, drugie gorsze, ale zawsze to idealny odpoczynek podczas czytania :)
UsuńRaczej nie moja bajka :(
OdpowiedzUsuńNo nie wiem. Może być interesująco, ale chyba sięgnę prędzej po tę tetralogię, którą polecasz 😁
OdpowiedzUsuńO tak, najlepiej od niej zacząć swoją znajomość z książkami autorki.
UsuńChyba jednak podziękuję tej książce. ;)
OdpowiedzUsuńJools and her books
Przeczytaj i wyrób sobie własną opinię.
UsuńJa bardzo polubiłam twórczość autorki, więc pewnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńA skuś się, skuś. :)
UsuńKsiążkę czytałam i szalenie mi się podobała.
OdpowiedzUsuńWiem. To zdecydowanie Twoje klimaty!
Usuń