Tytuł:
Jak przechytrzyć nieboszczyka
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Liczba stron: 296
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-8177-001-9
Wakacje
w pełni, więc pora wyjechać na urlop i zabrać ze sobą najnowszą powieść Agnieszki Jeż i Pauliny Płatkowskiej Jak przechytrzyć nieboszczyka.
Nie ruszył się.
I był zimny. Zimny. (s. 77)
Przyjaciółki
Lucyna i Elwira kolejny raz zawiodły się na zagranicznych wakacjach all
inclusive. Następny urlop postanowiły spędzić w Polsce nad morzem. Z dużym
wyprzedzeniem wynajęły domek. Pierwszego dnia urlopu trafiły do domu na
odludziu. Trochę się zdziwiły, że jest inaczej, niż miało być, ale pogodziły
się z tym. Nazajutrz okoliczności drastycznie się zmieniły – Lucyna w szopie znalazła
trupa. Cudowne wakacje prysły jak bańka mydlana. Wyszło jak zawsze, a nawet
gorzej niż zawsze. Wprawdzie mogły spodziewać się jakiegoś haczyka w wakacyjnej
ofercie, jak dotąd bywało, a wyszedł… hak! Świeżo odkryte znalezisko, czyli nieboszczyk
w całej okazałości płci męskiej!
Trudności?! To
jest trup, nie żadne trudności!!! Trudny do uwierzenia trup!!! (s. 79)
Trudności
trzeba pokonywać, ale jak, skoro obie miały detoks od komórek. Do zgłoszenia na
policję nie doszło, gdyż przed komisariatem przyjaciółki zobaczyły swojego nieboszczyka.
W dodatku żywego! Niedowierzanie i przerażenie odebrało im zdrowy rozsądek. Pojawiły
się dylematy natury egzystencjalnej – czy trup ożył, czy nie, a może wcale nie
umarł? Przypuszczenia mącą w głowach, więc trzeba trzymać się faktów, ale jak, skoro
nieboszczyk raz jest martwy, raz żywy, a one trzęsą portkami ze strachu. Ćwiczenia
dedukcyjne „Na tropie zabójcy” z nimi w roli drugoplanowej też nie wnoszą
wiele. Jak poznać prawdę? Konstruktywnie działać w kryzysie mimo sytuacji
napiętej emocjonalnie. Kto kogo przechytrzy?
Tak niewiele nas
dzieliło od innego scenariusza. Cholerne detale! (s. 96)
Czytelnik
od razu zorientuje się, na czym polega intryga z nieboszczykiem wymyślona przez
autorki. Raczej nie chodzi tu o łatwość jej rozwiązania, lecz o to, jak potoczą
się dalsze losy nieboszczyka w wersji martwej lub żywej. I tu autorki pokazały,
że nie brak im fantazji. Zaproponowane rozwiązanie i jego wprowadzenie w życie niech
każdy czytelnik rozpatruje we własnych kryteriach wartości, a przy tym pamięta,
że to fikcja literacka. Jednego autorki nie zdradziły i tu każdy sam może
puścić wodze wyobraźni. Ale za to wprowadziły swoje alter ego do powieści.
Nie trzeba się
pchać za granicę, by mieć pogodę. Pogodę i inne atrakcje w bonusie. (s. 159)
Wystarczy
się zakręcić lub źle skręcić i od razu „rach-ciach i wywrotka”. W zaplanowanym
scenariuszu los naniesie poprawki i życie wypełni się przygodami, wrażeniami i regularnymi
chwilami grozy z nieboszczykiem w roli głównej. Powstanie całkiem zgrabny trójkąt
(nie)miłosny, którego jeden z elementów ciągle będzie się wymykał naturalnemu
porządkowi rzeczy i nękał, zamiast grzecznie przenieść się do zaświatów. Ba! Nawet
nie będzie go można pociągnąć do odpowiedzialności! Martwy sezon nad Bałtykiem
w czerwcu ma się dobrze. Czarny humor też. Powieść Jak przechytrzyć nieboszczyka opiera się na serii pomyłek. Jedne bawią
mniej, inne bardziej. Książkę dobrze i szybko się czyta, relaks z dreszczykiem
gwarantowany. Najlepiej oczywiście nad morzem, na Półwyspie Helskim.
„Siłą marzeń
obraca koło zdarzeń”. (s. 165)
Ta
fraszka Leca doskonale się sprawdza w życiu bohaterów. Ich zainteresowania z
dzieciństwa, ulubione lektury, marzenia mają szansę się spełnić i oderwać ich
od dotychczasowej pracy, która nie dawała satysfakcji, a przysparzała stresu. To
sugestia odautorska, by zmienić swe życie i podążyć za marzeniami, gdyż:
Konie nadziei
pędzą galopem, a osły doświadczenia idą stępa. (s. 284)
Za
egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:
Książka bierze
udział w wyzwaniu:
Ostatni cytat bardzo fajny...
OdpowiedzUsuńKsiążką interesująca. Pozdrawiam.
Dlatego zwróciłam na niego uwagę.
UsuńSerdeczności literkowe.
Jestem bardzo ciekawa tej komedii. Czuję, że to książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie tak. :)
UsuńTym razem jednak spasuję.
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńTytuł intrygujący :)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi, by przyciągał uwagę czytelników. :)
Usuń