Tytuł:
Kobieta z bursztynowym amuletem
Tłumaczenie:
Aldona
Zaniewska
Wydawnictwo: Świat Książki
Tom: 1
Liczba stron: 542
Oprawa: miękka
Data wydania: 2012
Oprawa: miękka
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-7799-154-1
Powieść
historyczno-przygodowa, rozgrywająca się podczas Wojny Trzydziestoletniej
(1618-48). Rudowłosa piękność, bystra i zręczna Magdalena, pracuje jako
felczerka w taborze cesarskich wojsk. Wkrótce zapała wielkim i odwzajemnionym
uczuciem do Ericka. Ale to zakazana miłość, bo ojcowie obojga byli kiedyś
wrogami. Po jednej z bitew Erick przepada bez śladu, a Magdalena musi podjąć
brzemienną w skutki decyzję…
Ze względu na dwa gatunki w jednym, czyli przygodówkę z historią, sięgnęłam po książkę Heidi Rehn Kobieta z bursztynowym amuletem. To pierwsza część z dwóch (druga to Złoto czarownic).
Powieść
zaczyna się ciekawie – dwie sześcioletnie dziewczynki, Magdalena i Elsbeth, kłócą
się o sukienkę, szarpią ją, wyrywają sobie z rąk. W tym czasie w Magdeburgu
szaleje pożar, trwa rzeź (tzw. magdeburskie wesele). W trakcie szarpaniny Magdalena
upada, a po chwili zostaje wciągnięta przez tłum ludzi uciekający z miasta. Życie
ratuje jej kilkunastoletni chłopak, Eric Grohnert. Odprowadzając małą
dziewczynkę do obozu wojsk cesarskich, do jej rodziny, chłopak daje jej
bursztynowy amulet w kształcie łezki, jedyną pamiątkę rodzinną. Amulet ma ją
chronić przed wszelkimi niebezpieczeństwami. Jak się okazuje, ojciec Magdaleny,
to śmiertelny wróg ojca Erica. Mimo antagonizmów między rodzinami ojciec
dziewczyny w ramach podziękowania za uratowanie życia jedynej córki zaprowadza
sierotę Erica do obozu cieślów. I tak zaczęła się historia znajomości i miłości
Magdaleny i Erica.
Tych
dwoje spotykamy po kilku latach na sianie w stodole w trakcie miłosnych
igraszek. Odnaleźli się, zaiskrzyło między nimi i są razem. Ona urodziwa
rudowłosa kobieta, on wysoki, przystojny i silny młodzieniec. Ale tych dwoje łączy
miłość zakazana, głęboko ukrywają ją przed rodziną. Jednakże kuzynka Elsbeth
lubi intrygować i mącić. Uprzejmie donosi o tym matce Magdaleny. Gdy wojska
cesarskie ruszają na kolejną bitwę, cały obóz się przenosi, a wraz z nim Magdalena,
która jest bardzo zdolną pomocnicą felczera, mistrza Johanna. Jednakże w
wojennej zawierusze traci z oczu swego ukochanego. Lecz zostaje jej po nim coś
więcej niż amulet, nowe życie w jej łonie.
Mimo
trwającej wojny Magdalena szuka swego ukochanego, jednocześnie w lazarecie ratuje rannych
przyniesionych z pola bitwy, leczy ich w obozie, zbiera zioła i szykuje
mikstury. W powieści jest kilka przepisów na ziołowe mikstury służące do
leczenia różnych dolegliwości (skład 2 z nich był powtarzany kilkukrotnie). Są też
dość szczegółowe opisy zabiegów. Jednakże w tamtych czasach medycyna była
jeszcze na dość niskim poziomie, więc ranni albo przeżyli amputację kończyny,
albo nie. Magdalena wciąż się uczy u boku swego mistrza wraz z innym
pomocnikiem Rupprechttem. Ten niewysoki mężczyzna jest po uszy zakochany w swej
koleżance, ale ona nie zwraca na niego uwagi, bo kocha innego. Mimo to Ruppprecht
zabiega o jej względy, kilka razy ratuje jej życie. Ale ma i swoje za uszami.
Lecz
chyba największą przeciwniczką w życiu Magdaleny jest jej cioteczna siostra Elsbeth.
To ona po urodzeniu martwego dziecka została mamką dla córki kuzynki – Carlotte,
bowiem Magdalena ciężko zachorowała po porodzie i nie mogła karmić. To Elsbeth opiekuje
się małą prawie cały czas. Czasami jej się wydaje, że to jej własne dziecko, a
z drugiej strony zdaje sobie sprawę, iż to dzięki kuzynce ma gdzie spać i co
jeść, bo nie musi zarabiać na życie swym ciałem. Ale i tak to robi, by mieć coś
lepszego do jedzenia lub inne korzyści. A zadaje się z samą górą wojsk cesarskich
– profosem Seume,
kwatermistrzem. Elsbeth
knuje i próbuje swą kuzynkę ukazać w złym świetle, by razem z Carlottą móc się
ustawić. Jednak Roswitha,
wojskowa akuszerka, jest również kuta na cztery nogi i bardzo pomysłowa, a przy
tym mądra życiowo. To u niej młoda felczerka szuka zrozumienia, pocieszenia i
rad.
Póki
Magdalena nosi amulet schowany pod gorsetem, póty szczęście jej sprzyja. Ale nawet
na widok czarnego kota (ważne było, czy nadchodzi z lewej czy z prawej strony)
odczyniała zabobony. Gdy z powodu różnych okoliczności bądź osób traci swój amulet,
szczęście się od niej odwraca. W niewyjaśniony sposób znika jej dopiero co
odnaleziony ukochany, aczkolwiek bardzo ciężko ranny, a z drugiej sama trafia
do niewoli Szwedów. Okrutna wojna i niezbyt życzliwe jej osoby dokładają jej
cierpień.
Magdalena
przeżywa różne przygody w obozie wojsk cesarskich, a później poza nim. Nie interesują
ją przyziemne sprawy kobiet typu szybkie założenie rodziny czy usługiwanie mężowi. Jako
inteligentna kobieta w I połowie XVII wieku jest żądna wiedzy, ma nietypowe
zainteresowania jak na tamte czasy. Pragnie leczyć ludzi i nieść im pomoc. I tak
czyni. Wśród żołnierzy i ich rodzin jest bardzo ceniona jako znakomita
felczerka, pomocnica mistrza Johanna.
Książkę Kobieta z bursztynowym amuletem czyta się w miarę szybko. Zakazana miłość
i zawód felczera wciągają w wir czytania. Na szczęście wydarzenia historyczne
są ograniczone do minimum i nie przytłaczają czytelnika. Jednakże niektóre plastyczne
i realistyczne opisy można by było skrócić i nadać akcji trochę żywsze tempo. Dużym
plusem są ciekawie wykreowani bohaterowie ci źli i ci dobrzy. Co do Erica można
mieć wątpliwości, bo wiadomości o nim otrzymujemy z drugiej ręki. Akcja skupia
się na Magdalenie i jej poczynaniach. Powieść dla miłośników historii medycyny
i miłości zakazanej.
Książka przeczytana
w ramach wyzwań:
przeczytałam by mam nadzije ze opiszesz drugą część :)
OdpowiedzUsuńNa razie druga część jest wypożyczona, ale mam na nią oko, bibliotekarki też :) A z blurbu wywnioskowałam, że będzie jeszcze ciekawiej ze względu na rodzinne tajemnice.
UsuńUwielbiam czytać historie o miłości zakazanej, dlatego wyjątkowo chce poznać Kobietę z bursztynowym amuletem, tym bardziej, że masz o niej pochlebne zdanie.
OdpowiedzUsuńTo przygotuj się na wielkie tomiszcze :)
UsuńUmiejscowienie akcji w XVII wieku mocno mnie zaintrygowało ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że też lubisz książki historyczne :)
UsuńOkładka czaruje a poza tym uwielbiam książki historyczne, więc na pewno po nią sięgnę;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, mnie zaczarował bursztyn.
Usuńno kurcze tym razem fabuła mnie nie zainteresowała!
OdpowiedzUsuń