Drogie wędkarki, bo wędkarzy brak,
dziękuję za to, że
bywałyście na łowiskach i zawzięcie łowiłyście rybki te duże i te małe. Przynęty
różnie się sprawdzały, czasem i aura przeszkadzała.
Najwięcej punktów za słowa-rybki
zgromadziła:
Monika Wilczyńska
i do niej powędruje wybrana nagroda książkowa.
Gratulacje, najlepsza wędkarko! Czekam na wiadomość od Ciebie.
Czy dalej chcecie łowić?
Ale na nieco innych warunkach. Wy szukacie łowisk i słów-ryb,
ja tylko wyznaczam ich parametry i dane ogólne. Dajcie znać w komentarzach do 10 stycznia br.
Przewodnicząca Blogowego Stowarzyszenia Wędkarzy
„Łów słów”
Wiesz, że jestem za. Tak, tak, tak - chcę łowić. Chyba stanę w szranki z moim teściem, który jest zapalonym wędkarzem :)
OdpowiedzUsuńWędkarz ze mnie słaby (wędkarka też), ale zwyciężczyni gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńNie szkodzi Ann, chodzi przecież o świetną zabawę, a wyszukiwanie słów ukrytych w tytułach jest naprawdę fajne :)
Usuń:)
UsuńChcę łowić :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni!
Dziękuję serdecznie 😀
OdpowiedzUsuńJa oczywiście nadal pobawilabym się w polowy. Wedkowanie weszlo mi w krew 😉
To w niedzielę ruszacie na łowiska!
OdpowiedzUsuń