Tytuł:
Królewski skarb
Ilustracje:
Hubert
Grajczak
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Liczba stron: 304
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8164-36-0
„Kto
odnajdzie klejnoty koronacyjne?” – to pytanie widnieje na okładce książki Królewski skarb. Jej autorem jest Jacek
Dubois, adwokat zajmujący się sprawami karnymi oraz znany pisarz książek dla
dzieci i dorosłych. Jego pasją jest literatura. W swych ciepłych
sensacyjno-humorystycznych powieściach łączy doświadczenie zawodowe z bogatą
wyobraźnią.
Z
jednej wystaw w Warszawie złodzieje ukradli bezcenne klejnoty koronacyjne
królowej brytyjskiej wartości czterdziestu milionów funtów. Były to: pierścień,
brosza, naszyjnik i diadem ozdabiane brylantami. W trakcie ucieczki z miejsca
przestępstwa jeden z trzech złodziej okradł swoich wspólników. Po zmyleniu
śladu cwany złodziej udał się do jednego z biurowców. Na jego tropie jest
policja i wściekli wspólnicy. Okazało się, że w biurowcu swoją kancelarię
adwokacką ma pan Boner, dawny obrońca przestępcy. Jednak to pan Boner, tata
Helenki, Stasia i Tadzika, został głównym podejrzanym o zorganizowanie napadu.
Hela z braćmi, czasem z pomocą kolegi Tytusa spieszą na pomoc ojcu i zaczynają
własne śledztwo. Muszą znaleźć skradzioną królewską biżuterię i udowodnić
niewinność taty adwokata.
Jestem duchem
lustra. Wypuść mnie, proszę. (s. 68)
Sytuacja
adwokata Bonera staje się coraz bardziej dramatyczna, ponieważ traci klientów.
Wchodząc do gabinetu mecenasa, zachowują się jak wariaci i rezygnują z usług. Hela
postanawia sama sprawdzić, co się dzieje i wsiadła do windy w biurowcu. Po
chwili krzyczała, machała rękami, miotała się, by pozbyć się myszy z głowy. Z
pomocą pospieszyli bracia. Oni także przerazili się widoku w lustrze w windzie.
Okazało się, że to sprawka Leona, ducha windy. Pomógł on dzieciom i przekazał
ważną wiadomość. Sprawa nabrała tempa i wkrótce utknęła. Hela, Staś i Tadzik doszli
do wniosku, że nie mogą mieć żadnych tajemnic przed Leonem, skoro chcą od niego
pomocy. Jak duch windy pomógł rozwiązać
sprawę kryminalną? Łatwo nie było…
Uświadomiłam
sobie, że tak naprawdę, to dopiero początek prawdziwego niebezpieczeństwa. (s. 137)
Wprawdzie
jest to powieść dla dzieci, lecz sprawa kryminalna rozwija się i przybiera
kilkukrotnie nieoczekiwany obrót. Wieje grozą. Nie tylko pan Boner jest w
niezłych tarapatach, także jego dzieci. W końcu mają do czynienia z prawdziwymi
i groźnymi przestępcami. Bywa i tak, że normalni ludzie zaczynają stawać się
przestępcami, gdy usłyszą o wysokiej nagrodzie za znalezienie królewskich
klejnotów lub gdy je zobaczą! Jednak chwile grozy są niejako niwelowane przez
humor – żarłoczność Stasia, szalejąca wyobraźnia Leona, komizm sytuacyjny. Jest
też druga strona medalu – autor wplótł do powieści opis kilku spraw
kryminalnych, pokazał pracę adwokata, ujawnił tajniki pracy policji i
przesłuchań w komisariacie, w sądzie.
Żeby coś
osiągnąć, nie zawsze trzeba używać siły, mądrością można osiągnąć o wiele
więcej. (s. 179)
Książka
ma też walor edukacyjny. Siła się czasem przydaje w osiąganiu celu, jednak
bardziej potrzebny jest rozsądek, intelekt, umiejętność dedukcji. Bycie mądrym
jest w cenie także wtedy, gdy od tego zależy niewinność drugiej osoby czy
ludzkie życie. Autor stawia na wiedzę zdobytą z różnych źródeł i umiejętności
planowania, na współpracę w grupie i rozdzielanie zadań. Spryt i podstęp także
są w cenie. Trzeba umieć podejść przeciwnika, zdobyć informacje, złamać szyfr. Może
w rozwiązaniu sprawy pomogą czytelnikowi czarno-białe ilustracje Huberta
Grajczaka.
Tylko z wami
życie nabrało takiego tempa, że czasem tęsknię za momentami spokoju. (s. 249)
To
prawda. W życiu ducha lustra zaszło bardzo wiele zmian dzięki znajomości z rodziną
Boner. Początek spokojny, lecz potem akcja się zawiązuje i rozkręca. Momentami
dużo się dzieje, tempo bywa zawrotne. Jednak są chwile przerwy, kiedy to Helena
wyjaśnia jakieś powiedzonka, przedstawia rodzinę, wspomina wydarzenia z
przeszłości czy prosi tatę o opowiedzenie spraw z jego kariery adwokackiej,
Staś opowiada o ciekawostkach historycznych, tylko sportowiec Tadzik ma
najmniej do powiedzenia. Swoim zachowaniem i umiejętnościami duch lustra
zaskakuje dzieciaki i czytelnika. Zaskakują też nazwiska bohaterów: Radzio
Szprycha, Edward Lepka Rączka, Mieczysław Chciwy, Rybka. Młodzi czytelnicy
powinni dopatrzeć się w nich ukrytych znaczeń.
Królewski skarb to na poły
powieść kryminalno-sensacyjna, na poły detektywistyczno-przygodowa okraszona
humorem. Przeznaczona jest dla dzieci w wieku 9-12 lat. Wzbudzi w nich
dreszczyk emocji, otworzy buzię z niedowierzania i wywoła uśmiech na twarzy,
może wywołać burczenie w brzuchu i chęć pojeżdżenia windą w biurowcu.
Za
egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:
Książka bierze
udział w wyzwaniu:
Fajnie, że wieje grozą. Interesująca książka.
OdpowiedzUsuńMusi!
UsuńCiekawe czy moja Córa dałaby się wciągnąć?!
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak, bo narratorką jest dziewczynka.
Usuń