poniedziałek, 30 marca 2020

Mowa kwiatów


Autor: Nancy Springer
Tytuł: Sprawa złowieszczych bukietów
Tłumaczenie: Elżbieta Gałązka-Salamon
Wydawnictwo: Poradnia K
Seria: Enola Holmes
Tom: 3
Liczba stron: 200
Oprawa: twarda
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-66005-67-9


A w tomie trzecim jej przygód znika nie byle kto, tylko sam doktor Watson, którego Enola zdążyła poznać i polubić. Za wszelką cenę postanawia zatem odszukać zaginionego przyjaciela swojego brata. Czy bukiet przedziwnych kwiatów, który otrzymała żona lekarza, ma jakieś znaczenie dla sprawy? Sherlock je ignoruje – czy słusznie? Kto z rodzeństwa – i czy ktokolwiek? – odnajdzie zaginionego? Enola znów musi wykazać się sprytem, odwagą i empatią. To cechy, które pokazała już w poprzednich tomach.

Z wielką przyjemnością sięgnęłam po pięknie wydaną książkę Sprawę złowieszczych bukietów Nancy Springer, trzeci tom cyklu Enola Holmes.
Nie, musiałam wymyślić przebranie, którego nikt by ze mną nie skojarzył. (s. 28)
Enola musi zmieni swój image, by dalej skutecznie ukrywać się w Londynie przed braćmi i szukać zaginionych osób. Wykorzystuje do tego różne stroje, kosmetyki, rzeczy zmieniające wygląd oraz… zabawę słowami! Musi stworzyć nową tożsamość, by Sherlock nie wpadł na jej trop. Enola ma jeszcze jeden problem. Ktoś w ogłoszeniu przesyła jej zaszyfrowaną wiadomość. Wygląda to na wiadomość od matki, ale coś jest w niej nie tak…
Teraz włączę się w to również ja. (s. 25)
Perdytorystka zaczyna własne poszukiwania doktora Watsona. Wykorzystuje swoją inteligencję i spryt oraz sztukę makijażu, nową dla niej umiejętność. Efekty są oszałamiające! Logice i pobudzeniu umysłowemu pomaga przypadek lub wypadek. I coś, co lekceważy słynny detektyw – zjawisko świata kobiecości. Enola zna mowę kwiatów. Rozszyfrowuje wiadomość przesłaną pani Watson za pomocą brzydkiego bukietu. Brrr!
Tak jak mój mały, niespokojny, wymyślony przeze mnie światek. (s. 127)

Enola, buntowniczka i marzycielka, od początku sprzeciwia się normom społecznym. W tym tomie młoda kobieta bardziej szokuje swoim postępowaniem i czasami niewybrednymi komentarzami, co mnie bawiło. Łamie konwenanse nie tylko dla zasady, także z powodu sytuacji i dla dobra śledztwa. Pokazanie kostki w marcu 1889 roku było nie do pomyślenia! A ona popełnia znacznie więcej gaf. Przy tym pomstuje na ubrania, które utrudniają jej życie, ale potrafi je też doskonale wykorzystać dla własnych celów kamuflażowo-dochodzeniowo-dobroczynnych. Jak na czternastolatkę wspaniale sama radzi sobie w wielkim mieście, choć jako dziecko tęskni za matką. Zakończenie w ogólnym zarysie jest przewidywalne, ale zaskakuje zachowanie Holmesów. Chapeau bas! 


Londyn to chaos i galimatias. (s. 30)
Razem z Enolą przemieszczałam się po Londynie. Byłam w City i na East Endzie. Słyszałam zgiełk na ulicach, widziałam kłęby brudnej mgły, czułam odór Tamizy i wyziewy z gazowni, smród końskiego nawozu i swąd dymu. Obserwowałam reakcje londyńczyków na nowe oblicza bohaterki. Z ciekawością przyglądałam się ludziom z różnych klas społecznych, a historia jednego z nich przyprawiła mnie o ciarki. Rzeczywistość tamtych czasów dla biedoty w slumsach była zatrważająca. To swoista żywa lekcja historii życia pod koniec XIX wieku.
Sama nie wiem, co o tym myśleć. (s. 55)
A ja wiem! Gorąco polecam i młodym, i tym starszym czytelnikom cykl powieści detektywistycznych dla młodzieży Enola Holmes, w których przygoda goni przygodę. Niby lekkie i przyjemne w czytaniu, angażujące w śledztwa, ale i edukujące w zakresie wiedzy o życiu w Anglii pod koniec XIX w. Zaprzyjaźnijcie się z upartą Enolą Holmes, która przysparza starszym braciom kłopotu i zachowuje się jak chłopak. Uczcie się, jak być sobą, jak sobie radzić w życiu i szyfrować wiadomości. Weźcie z niej przykład, by spełniać swoje marzenia i realizować to, co w duszy gra, a nie to, co wypada.

Książka bierze udział w wyzwaniu:

5 komentarzy:

  1. Gdzieś już czytałam o tym cyklu powieści detektywistycznych. Na pewno wpisują się w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie już były recenzje dwóch poprzednich tomów.

      Usuń
  2. Nie znam tej serii i raczej się na nią nie skuszę, gdyż obecnie wolę inny gatunek literacki.

    OdpowiedzUsuń
  3. moja ulubiona seria książek

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.