Jako
rencistka doczepiłam się do seniorów i w zeszłą sobotę pojechałam na jednodniową wycieczkę na
Warmię. Dziś kilka słów i więcej zdjęć o niesamowitej wiosce niedaleko
Lidzbarka Warmińskiego. To Zielarska Wieś Blanki, w której prym wiodą… zioła i
stowarzyszenie „Babki Zielarki” :)
Sołtys,
pani Łucja K., na dzień dobry opowiedziała nam o wsi Blanki przy mapie:
W
świetlicy wraz z młodą zielarką Asią kontynuowała swoją ciekawą opowieść…
Na
stolikach stały zioła w koszach, rozłożone były pocztówki i ulotki zielarskie:
A
chwilę potem prezentowała ziołowe zdrowotności: suszone zioła, nalewki,
mikstury…
I
ja się kazałam uwiecznić wśród dobrodziejstwa ziół…
Do
domu przywiozłam nalewkę na moje RZS i miksturę z pokrzywy dla sister:
Przy
świetlicy wzdłuż chodnika, ale jak się potem okazało w całej wsi – wszędzie
kwiaty i zioła, a ja chodziłam z listkiem mięty czekoladowej i nie mogłam się jej nawąchać, tak cudownie pachniała!
Posesje
są bardzo zadbane, jak i cała wieś. Niektóre mają bardzo oryginalną numerację
domu:
A
na tyłach kościoła tuż przy głównej drodze zacumowała łódź z pasażerami…
I
ja do nich dołączyłam w kapelutku i bez…
Niestety,
nie dane nam było zobaczyć ogródka zielarskiego (za mało czasu), ale wszyscy
wycieczkowicze byli pod urokiem wsi Blanki i jej 160 mieszkańców.
Dokąd
następna wycieczka? Tego jeszcze nie wiem, lecz jak będzie okazja, to na pewno
pojadę.
Taką nalewkę z pokrzywy chyba sama sobie zrobię. Fajne miejsce.
OdpowiedzUsuńAkurat pokrzywa nie jest nalewką, ale siostra mówiła, że bardzo słodka.
UsuńCiekawą wycieczkę odbyłaś. Ten dzień z pewnością nie należał do zmarnowanych.
OdpowiedzUsuńI ciekawie nam pokazałaś to co widziałaś.....
A ja posyłam Ci pozdrowienia z Małopolski.....
Zwłaszcza, że potem relaksowałam się w termach w Lidzbarku Warmińskim!
UsuńDziękuję Ci pięknie za pozdrowienia małopolskie :) I przesyłam mazurskie!
Spróbowałabym takiej naleweczki :)
OdpowiedzUsuńMam w Lidzbarku Warmińskim rodzinę, więc jak u nich będę to chętnie zajrzę do wsi Blanka.
Do Blanki :) Masz racje, koniecznie zajrzyj i przygotuj pieniążki na mikstury ziołowe :)
UsuńAleż ciekawe miejsce. Podobają mi się wsie, w których ludzie mają na siebie i swoje otoczenie oryginalny pomysł. Szkoda, że to tak daleko ode mnie.
OdpowiedzUsuńZawsze jest pretekst, by zorganizować urlop na Warmii i/lub Mazurach.
UsuńBardzo podobają mi się takie wsie;)
OdpowiedzUsuńMnie też :) Bardzo urokliwe.
UsuńCiekawe miejsce i nalewki kuszące :) No i muszę Ci powiedzieć, że naprawdę kochasz kolor niebieski :)
OdpowiedzUsuńKocham - mam go w oczach i w szafie :D
UsuńGdy widzę takie miejsca marzę o przeniesieniu się z dużego miasta do takiej wioski, która ma swój urok :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie zrobiła Asia ze swym mężem - przeprowadzili się do tej wsi rok temu, gdyż stwierdzili, że to ich miejsce na ziemi.
Usuń