Pory roku według mola książkowego wyglądają tak:
A że jesienią lubi popadać, to lepiej przygotować się na
deszczowy weekend, na przykład tak:
A wiecie, że jesienią książki też mają depresję!
Jaką książkę polecicie innym książkoholikom, by nie dopadła
ich jesienna depresja?
Depresja książek he he dobre.
OdpowiedzUsuńI prawdziwe!
UsuńKsiążka na depresję? "Śmiejąc się w drodze do meczetu", cudownie lekka i pozytywna.
OdpowiedzUsuńA jeśli ktoś chce się zdołować na amen, to "A góry odpowiedziały echem" Hosseiniego. Brr. (choć piękna)
Pozdrawiam,
Ewelina z Gry w Bibliotece
A rozejrzę się za pierwszą pozycją. Dzięki!
UsuńNa jesień - "Przeminęło z wiatrem" :)
OdpowiedzUsuńI z liściem. ;)
UsuńA tak poważnie - znam tylko film.
Drugi obrazek taki prawdziwy. Tylko nie jazz, a rock ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta muzyka nie do końca dobrana do miłośnika książek, ale to już można samemu sobie ustawić.
Usuń