Tytuł:
Przeklęta
Wydawnictwo: Lucky
Seria: Wolne Miasto Rades
Tom: 2
Liczba stron: 368
Oprawa: miękka
Data wydania: 2017
Oprawa: miękka
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-65351-43-1
Kiedy
ma się dość rzeczywistości i chce się od niej choć na chwilę oderwać, można się
wówczas przenieść do miejsca alternatywnego, na przykład do Wolnego Miasta
Rades. Taki bowiem tytuł ma seria książek Igi Wiśniewskiej. Po Przeklętej pora na Przebudzoną.
Rades jest
niezwykły. Nie chodzi jedynie o jego niepowtarzalny status administracyjny. On
promieniuje mocą. Mocą, która przyciąga wszystkie istoty paranormalne. (s. 342)
W
Wolnym Mieście Rades ludzie żyją obok paranormalnych. David, samiec alfa, jest
władcą zmiennokształtnych i innych istot paranormalnych, choć wilkołaki z
Raulem na czele odcinają się, uważając się za autonomiczną grupę. Ale nie to
jest problemem Davida. Po dwóch tygodniach od pokonania Geriona miasto przeżyło
pierwszą krwawą pełnię. Giną mieszkańcy miasta. Ulice pustoszeją na kilka nocy
w miesiącu. Nikt nie czuje się bezpieczny. Minęły już trzy krwawe pełnie, a
bestia pozostaje na wolności i nikt nie wie, jak ją pokonać. Jednakże to tylko
jeden problem przywódcy zmiennokształtnych.
Bestia może
atakować w czasie pełni, ale przez całą resztę miesiąca ktoś nieustannie zabija
paranormalnych. (s. 59)
Nie
wiadomo, kto jeszcze poluje na mieszkańców Wolnego Miasta Rades w czasie innych
faz księżyca. Nie wiadomo również, czy te sprawy się łączą, czy to ten sam
sprawca. David ma podstawy, aby być bardziej niż zaniepokojonym. Jego podejrzenia
i innych przywódców grup zmiennokształtnych padają na wilkołaków, bo żaden z
członków tej grupy nie został zamordowany.
Poza tym każdy
kolejny dzień zbliżał nas do pełni. (s. 160)
Do
kolejnej pełni czasu jest coraz mniej. To wyścig z czasem. David zdaje sobie
sprawę, że sam nie pokona bestii i nie złapie mordercy swoich podwładnych.
Zwraca się z prośbą o pomoc do medium Vivien, eksperta od spraw paranormalnych
Bena oraz do kobiety, która zginęła trzy miesiące wcześniej i która powinna być
martwa…
To wszystko
zagraża bezpieczeństwu naszego miasta. (s. 111)
Akcja
powieści rozgrywa się wyłącznie w Wolnym Mieście Rades. To w aglomeracji
dochodzi do wszystkich morderstw. Czytelnik poznaje siedzibę zmiennokształtnych
i wilkołaków, jest w pracowni Bena, w domu medium, zagląda do starej huty i
parku, bywa w hotelu i dawnym biurze Miriam, ma nawet możliwość podziwiania
panoramy miasta. Nawet zagląda do prywatnych mieszkań kilku przywódców. I tu
czytelnik na pewno zostanie zaskoczony pomysłem autorki. Ja byłam.
Spotkania z tą
bestią nie da się przeżyć. (s. 109)
Akcja
od początku intryguje i stopniowo się zagęszcza, a im bliżej czwartej pełni,
tym robi się bardziej gorąco z emocji, czytelnikowi też. W dodatku nurtuje go
ciekawość, kim jest bestia. Autorka go zaskoczy swoim pomysłem i zaprowadzi do
jednego ze źródeł literatury polskiej, do mitologii greckiej. Poboczne wątki,
choćby postać Bena czy wilkołaka Raula, również zainteresują czytelnika, jednak
finał może go nieco rozczarować. Nie jest on już może tak spektakularny jak w
pierwszym tomie serii – być może dlatego, że został niejako rozproszony.
Niemniej jednak jest ciekawie do samego końca, nawet kiedy to czytelnik zostaje
zostawiony sam sobie z rewelacjami i otwartym zakończeniem. Jednak wcześniej
wiedział wszystko dzięki zastosowaniu naprzemiennej narracji kilku bohaterów –
znał ich myśli i uczucia, poznawał wydarzenia z różnych perspektyw, wiedział
więcej niż poszczególni bohaterowie.
Nie. Nie możemy
być razem. (s. 363)
W
Przebudzonej emocji nie brakuje,
także miłości, namiętności, zazdrości i zdrady. Czasami robi się gorąco i
chciałoby się, by było bardziej „podłożone do pieca”. Między głównymi
bohaterami iskrzyło już wcześniej, teraz wybucha. Miłość Iwana do Nadii jest
silna, choć czasami stawała ona pod znakiem zapytania ze względu na jego pracę
i lojalność do szefowej. Skomplikowana sytuacja miłosna jest między Benem a
Vivien, i nawet jej zdolności medium to za mało jak na miłość. Czasami robiło
się wesoło, było z czego się pośmiać. Niektóre dialogi z rzędu tych kąśliwych,
ripostujących to małe majstersztyki komizmu słownego. Warto zapamiętać kilka
tekstów, zwłaszcza w wykonaniu Miriam.
Zabójca miał
swój profil. (s. 155)
Jeśli
macie ochotę poznać ów profil, przekonać się, kim jest morderca, i na niego
zapolować oraz poznać skomplikowane relacje międzygatunkowe i zawirowania
miłosne bohaterów, jak najszybciej odwiedźcie Wolne Miasto Rades. Ta książka
urban fantasy Was zaskoczy, gdyż autorce pomysłów nie brakuje. I lepiej Przebudzoną czytajcie za dnia, jeśli
macie zbyt bujną wyobraźnię.
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Ja teraz czekam na trzeci tom tej serii.
OdpowiedzUsuńJa już też!
UsuńNie czytałam pierwszego tomu, ale całość brzmi wystarczająco ciekawie, że zacznę się rozglądać za nazwiskiem autorki na półkach :)
OdpowiedzUsuńAutorka ma na swoim koncie kilka książek, ale ja znam tylko te fantastyczne.
Usuń