poniedziałek, 5 lutego 2018

Rozwód, kurza stopa



Autor: Iwona Czarkowska
Tytuł: Wesoła rozwódka
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 352
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-7674-637-1 




Rozwódka wcale nie musi być kobietą smutną i przegraną! Życie może rozsypać się w mgnieniu oka. Jednego dnia jesteś szczęśliwą mężatką i urządzasz nowy dom, a następnego do twoich drzwi puka obca kobieta i oznajmia, że ukochany mąż od dawna cię zdradza. To właśnie przytrafiło się Alicji. Wyprowadza się, składa pozew o rozwód i zaczyna nowe życie w kawalerce, której użycza jej przyjaciółka. Na przekór wszystkim postanawia udowodnić, że rozwódka nie musi być wcale stracona dla świata. Może być wesoła i cieszyć się nowym życiem! To nowe życie najlepiej rozpocząć z rozmachem i przytupem. A jak konkretnie? Alicja już wie i postanawia pomóc innym kobietom, które spotkało to, co ją, i pokazać im, że życiem można się cieszyć nawet po rozwodzie. A może przede wszystkim po rozwodzie? Będzie wesoło i będzie się działo!

Iwona Czarkowska, autorka mi dotąd nieznana, umiliła mi czas swoją książką Wesoła rozwódka. Dostałam do ręki słodko-gorzką książkę o życiu, z naciskiem na wesołą!

Męża nie mam, domu nie mam… Nic nie mam! (s. 39)
Tak wygląda sytuacja Alicji, która rozwodzi się z Pawłem. Powód – tania zaciążona zdrada, czyli Tatiana. Świat wali się bohaterce na głowę, kurza stopa! Na szczęście są przyjaciółki. Łucja podnajmuje Ali swą kawalerkę z lokatorem, który ponoć różne rzeczy wyprawia. Tym lokatorem jest ogrodowy krasnal, który otrzymał imię Gipsowy. Wkrótce pojawiają się kolejni lokatorzy – Pasztet i Rudy Sto Dwa. Robi się tłoczno, kurza stopa. Rozwód trwa. Spotkania koleżeńskie dodają Ali skrzydeł(ek) i procentów. Bohaterka wpada na pomysł i zakłada firmę zajmującą się organizacją imprez rozwodowych.
Rozwód ogromnie poprawia samopoczucie!

„Wesoła rozwódka” powoli zaczyna wchodzić na rynek. W ofercie ma różne atrakcje i smakołyki, choćby dania paluszki rozwódki, alimenciki, serca niewiernych mężów i drink wesoła rozwódka. W życiu osobistym Alicji też zaczyna się dziać, kurza stopa. Pojawia się Pan wysoki i wysportowany, zwany też Panem przystojnym. W dodatku to jej sąsiad z jedenastego piętra. Tam też mieszka starszy pan Karasek, który jest czuły na wszystko i ciągle chce pisać donosy do administracji, kurza stopa. W ogóle między sąsiadami z poszczególnych pięter czasami wrze. Pojawia się też tajemniczy pan Wiesiek, który ociepla blok… i codzienność Alicji. Wspomnienia wracają falami do bohaterki, a i były mąż jakoś często ją nawiedza. Kurza stopa!
Wesoła rozwódka to ciepła i optymistyczna w swym wydźwięku powieść obyczajowa dla kobiet, które są w trakcie rozwodu lub świeżo po nim. Pozwoli im się otrząsnąć, pozbierać i spojrzeć na rozwód przez (nieco) różowe okulary. W dodatku na wesoło, bo autorka umie rozbawić czytelnika czy to tekstami, czy opisami sytuacji, czy dowcipami o krasnalach. Mężczyznom czytanie raczej odradzam, bo trochę im się obrywa, także od babci Ali.
Cóż, czasami trzeba się rozwieść, by ułożyć sobie życie na nowo i przejść test… u babci bohaterki. Dajcie się porwać dynamicznej akcji, uporządkujcie swoje „rozwodowe” uczucia i bawcie się do łez.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:
 

8 komentarzy:

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.