Kwiecień się
kończy, a ja dopiero prezentuję nieliczne marcowe zdobycze. Czekałam na jedną,
to inna moją biblioteczkę opuściła, a ja w międzyczasie się rehabilitowałam.
A oto moje marcowe
zdobycze:
1.
Małgorzata
Kursa "Tajemnica sosnowego dworku" – do recenzji od wydawnictwa Lucky
(książka wyjechała na saksy do Warszawy);
2.
Jens
Henrik Jensen "Zanim zawisły psy" – do recenzji od wydawnictwa Editio;
3.
"Poszukiwacz
marzeń. Z kamerą wśród kobiet Iranu" – do recenzji od wydawnictwa
Psychoskok;
4.
Wilkie
Collins "Córka Izebel" – od wydawnictwa MG.
Ot, i koniec
chwalonka.
Ciekawe tytuły, miłej lektury życzą. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńOby maj był jeszcze bardziej bogatszy.
OdpowiedzUsuńJuż jest. :)
UsuńŻyczę miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńMiłego zapoznawania sie z nowymi historiami! :)
OdpowiedzUsuńhttps://luxwell99.blogspot.com/2018/04/cudenka-czyli-co-przyszo-mi-ze-sklepu.html
Takie jest!
UsuńMiłej lektury!
OdpowiedzUsuńNa książki Wilkie Collins mam od dawna ochotę.
OdpowiedzUsuńTo "ochotę" trzeba zrealizować. :)
Usuń