środa, 13 lutego 2019

Wokół książek cz. 184

Z wyrazami miłości…

 



… także do książek
Bo najważniejsze jest, żeby dziecko czytało od małego.
Co może to sprawić?



To teraz zdradźcie mi sekret:


Nie pamiętam książki z wczesnego dzieciństwa, od której zaczęła się moja miłość do słowa drukowanego.
Pamiętam za to pierwszą książkę wypożyczoną z biblioteki.

O żabkach w czerwonych czapkach Heleny Bechlerowej.

5 komentarzy:

  1. Czytanie od dziecka to klucz do zarażenia tym bakcylem na całe życie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza książka - chyba jestem za stara :) Ale na pewno jednymi z pierwszych były "Kubuś Puchatek" "Chatka Puchatka" i "Baśnie Andersena. Do dziś czasem do nich wracam.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie to był "Kopciuszek" :)

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.