niedziela, 4 sierpnia 2019

Książkowe pogaduchy cz. 12


Pozbawione złudzeń
-    Na okładkę, powoli robi się coraz ciaśniej. Dwa miesiące temu było jeszcze trochę luzu.
-    Regały nie są już takie nowe.
-    U nas jest trochę luzu. I mamy dostęp do światła!
-    U nas też!
-    Nie cieszcie się tak. Już niedługo…
-    Ale o co chodzi?
-    Każdego miesiąca książek przybywa. Czasem kilkanaście sztuk.
-    …?
-    Wkrótce pierwszy rząd zamieni się w drugi, a drugi w trzeci.
-    …?
-    Zostaniecie zepchnięte w mroki pamięci.
-    W mroki pamięci…?
-    W mroki półki.
-    …?
-    To trzeci rząd książek, ostatni rząd.
-    Tu jest ciemno jak, jak… w czasie transportu w kartonie!
-    Niech mnie okładki ścisną! Ja się boję ciemności!
-    Masz zatem czas, by oswoić swój strach.
-    Jeszcze trochę książek przybędzie, nim ci światła ubędzie.
Kurtyna.

10 komentarzy:

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.