Akcja
#zostańwdomu trwa w najlepsze i oś czuję, że szybko się nie skończy. Mam w domu
rower stacjonarny, ale mam też mnóstwo książek. Czasem muszę kucnąć…
Źródło: Internet. |
Żeby nie
zgnuśnieć, żeby utrzymać wagę i formę, poćwiczmy z książkami:
Źródło: Internet. |
I drugi zestaw:
Źródło: Internet. |
Może macie
jakieś propozycje ćwiczeń?
Ja proponuję
chodzenie z książką na głowie.
Hahaha. No rewelacja. Swoją drogą bardzo lubię ten profil "Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki". Mają świetne te obrazki... :)
OdpowiedzUsuńPomysłowy twórca!
UsuńFajne te ćwiczenia z książkami.
OdpowiedzUsuńĆwiczmy zatem! :)
UsuńChodzenie z książką na głowie poprawia postawę, bo trzeba chodzić prosto.
OdpowiedzUsuńA tak naprawdę to trzeba w tej izolacji pomyśleć o jakichś ćwiczeniach. Widzę, że książki świetnie się do tego nadają. Trzeba będzie popróbować 😂😂😂
Próbujmy zatem!
UsuńPorządki na półkach to znakomita siłownia.
Zazdroszczę rowerku stacjonarnego, bo chętnie bym sobie pojeździła :)
OdpowiedzUsuńJak będzie cieplej, to go chyba na balkon wystawię, by pedałować na świeżym powietrzu.
Usuń