środa, 21 października 2015

Wokół książek cz. 15



Tik tak ma tylko 2 kalorie. A książka?




12 komentarzy:

  1. Hahahaha <3
    Dokładnie się z Tobą zgadzam.
    Buziaki,
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki nie są kaloryczne, ale bardzo pożywne dla szarych komórek.
      Serdeczności!

      Usuń
  2. Więcej książek, mniej ciasteczek? A co jak ktoś, lubi do książki mieć ciasteczko? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciasteczko... jedno, jak sama zaznaczyłaś, a nie kilka, kilkanaście....
      Ja do ciasteczek dodałabym herbatkę z cytryną...

      Usuń
  3. W moim przypadku czytanie bardzo często łączy się z jedzeniem słodyczy, więc tak zdrowe nie jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, trzeba jakoś zając ręce, a stron tak szybko się nie przewraca :)

      Usuń
  4. :) Częściej wybieram książkę niż ciastko. :)
    Ale i jedno, i drugie lubię w zestawie z czarną kawą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja w zestawie z herbatą. Mam swoje ulubione ciasteczka do herbaty...

      Usuń
  5. Ciasteczek nie lubię zbytnio, ale mam słabość do żelków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię ciasteczka, ale potrafię też ich sobie odmówić, a przy dobrej lekturze jestem w stanie zupełnie zapomnieć o jedzeniu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wtedy zapomina się nie tylko o jedzeniu, ale i o całym świecie :)

      Usuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.