Witajcie!
Dziś króciutkie podsumowanie lutego,
czyli ciąg dalszy danych statystycznych w tabelce. Luty osobno i ze styczniem
wyglądał tak:
MIESIĄC
|
DLA
DOROSŁYCH
|
DLA
DZIECI
|
Razem
książek
|
Razem
stron
|
||
ILOŚĆ
|
STRONY
|
ILOŚĆ
|
STRONY
|
|||
Styczeń
|
9
|
2895
|
8
|
368
|
17
|
3263
|
Luty
|
6
|
2267
|
15
|
650
|
21
|
2917
|
Marzec
|
||||||
RAZEM
|
15
|
5162
|
23
|
1018
|
38
|
6180
|
W styczniu zorganizowałam konkurs „Nagroda
pocieszenia” z książką-nagrodą pod takim samym tytułem. Ani pierwszy, ani drugi
zwycięzca nie zgłosił się po nagrodę, a byli to obserwatorzy mego bloga. Smutne,
ale prawdziwe. Cóż… książka trafi w marcu do rozdawajki „Szczęśliwa 7”.
Przyznam szczerze, że druga połowa
lutego była znacznie słabsza czytelniczo z różnych powodów. Mogło być lepiej,
ale i tak jest dobrze, jak na tak krótki miesiąc. Marzec będzie bardzo długi i
zobaczymy, jakie literki przyniesie mi, a ja Wam.
Marzec na pewno będzie lepszy. Wiosna idzie!
OdpowiedzUsuńOby! :) A wiosną na zewnątrz robi się tak pięknie, że chce się wyjść z domu i spacerować...
UsuńU mnie też nie zgłosił się jeden zwycięzca. No cóż, jego strata :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie.
UsuńZgadzam się z Wioletą - wiosna idzie i musi być tylko lepiej.
OdpowiedzUsuńJa mimo notki o wygranej staram się wysłać maila lub poinformować zwycięzcę u niego na blogu. Mnie też się zdarzyło po prostu zapomnieć o konkursie.
Ale skoro ktoś jest obserwatorem bloga i to był konkurs dla obserwatorów, to niech obserwuje.
UsuńMam nadzieję, że z czytaniem się u mnie polepszy, choć czasu coraz mniej, a książek przybywa.
Może po prostu stało się coś, co uniemożliwiło im kontakt z blogiem, Internetem? Wszystko jest możliwe...
OdpowiedzUsuńA poza tym, gratuluję wyników. :]
Może... Dziękuję :)
UsuńLuty był krótkim miesiącem, więc to i tak bardzo dobry wynik! :)
OdpowiedzUsuńMasz rację. I tego się będę trzymać.
Usuń