Dziś
znana od lat gra wiedzowa „Pastwa, miasta”, ale może w nieco innej i prostszej
odsłonie.
Któż
z nas nie zna tej gry? Któż z nas po wielokroć nie rysował tabelki i wykazywał
się wiedzą oraz refleksem? Tytuły kolumn zależały od wielu czynników, ale
państwa i miasta musiały być. Oprócz tego najczęściej były: rzeczy, imiona,
rośliny (owoce i warzywa), zwierzęta; także góry, rzeki, morza... Wszystko zależało od uczestników zabawy.
Dziś
proponuję wersję dla dzieci. Te młodsze, które jeszcze nie potrafią pisać, mogą
uzupełniać tabelę z rodzicem, zaś te starsze same. Moja sugestia jest taka, by
dzieci same wybierały literę zamiast mówić alfabet, którego raczej jeszcze nie
znają.
W
wersji dla dzieci proponuję kategorie:
- imię (można rozbić na imię męskie i imię żeńskie),
- zabawka,
- postać z bajki,
- roślina (tu może być drzewo, kwiat, owoc, warzywo – zależy od wieku dzieci),
- zwierzę,
- kolor,
- jedzenie, potrawa…
Pozostałe zasady gry bez zmian. Dajcie znać, jak poszło Wam
i Waszym pociechom.
Odpowiedzi
z poprzedniego postu:
Ale mi narobiłaś ochoty na zagranie! Pamiętam jeszcze grę w statki :) Ech wystarczył kawałek kartki, ołówek lub długopis i dobre chęci :)
OdpowiedzUsuńTo zagraj z bliskimi. A któż CI broni?
UsuńI jak czas przy tym szybko mijał!
Bardzo lubiłam grać w państwa, miasta.
OdpowiedzUsuńOstatnio nawet grałam z 10-letnią siostrzenicą :).
U nas jest tak: państwo, miasto, rzecz, roślina, zwierzę, zawód. Niekiedy dodawaliśmy też kolor, auto i nazwisko.
Nazwisko jakiejś Wam znanej osoby czy ogólnie znanej osoby?
UsuńUwielbiałam tę grę i nieskromnie przyznam po cichu, że prawie zawsze udało mi się wygrywać :) Stąd inni nie lubili grać ze mną. Ale to byłą jedna z nielicznych gier, w które byłam dobra, bo tak dla odmiany - karciane zmagania zawsze wychodziły mi gorzej niż źle :) Wersja dla dzieci - świetna. Szkoda tylko że moja córcia jeszcze wciąż na nią za mała. Ale może za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć "trochę" wiedzy do tej gry. A córcia Ci szybko urośnie. Ani się obejrzysz. :)
UsuńJej, pamiętam tę grę. Ile czasu się przy niej spędzało.
OdpowiedzUsuńTo prawda! Ja bardzo dużo!
UsuńUwielbiam "Państwa, miasta", do tej pory zdarza mi się w nią grać. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJa już dawno nie grałam, ostatnio chyba rok temu.
UsuńSerdeczności!
Wspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńJutro zagram z synem. Jesteśmy na etapie nauki liter.
To akurat można zacząć przygodę z tą grą. Miłej zabawy!
Usuń