Autor: Karolina Kozioł
Tytuł:
Poszukiwacz marzeń. Z kamerą na wojnie w Brazylii
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 87
Typ książki: e-book
Typ książki: e-book
Format: e-pub
Data wydania:
2017
ISBN: 978-83-7900-713-4
Mnie zależy na pokazaniu prawdy. Nie mogę przecież chodzić w miejsca turystyczne, chcę pokazać prawdziwą Brazylię. Chcę odkryć prawdę nie tylko o fawelach, ludziach, ale także w jakiejś części o samej sobie, jaka jestem egoistyczna.
O
kim mowa? O Karolinie Kozioł. Ta młoda kobieta po ukończeniu studiów
licencjackich w Wielkiej Brytanii postanowiła zrealizować swe marzenie, poczuć
smak wolności, więc zebrała ekipę i ruszyła do Brazylii, by nakręcić film
dokumentalny na temat życia w brazylijskich dżunglach. Film powstał. Powstał
też reportaż w formie e-booka Poszukiwacz
marzeń. Z kamerą na wojnie w Brazylii.
Trzeba zakryć
prawdę, by nie odstraszyć turystów.
Rio
jest przeludnione. Turyści widzą tę piękniejszą stronę miasta na wzgórzach. To
iluzja miasta sztucznie wesołego i szczęśliwego ukazanego przed igrzyskami
olimpijskimi. Prawdziwe życie toczy się w fawelach – dzielnice biedy na
wzgórzach. Jest ich ponad tysiąc. Tu dom budowany jest na domu, a w małym
pokoju mieszka kilka osób w duchocie i upale. Wąskie uliczki utrudniają
poruszanie się, dlatego głównym środkiem transportu jest motor albo własne
nogi. Z powodu braku kanalizacji i wysokich temperatur czuć odór ludzkich
odchodów.
Tu
bieda miesza się z bogactwem. Niby ludzie nie pracują, część żyje z kradzieży,
część należy do mafii, a na ścianach budynków widać anteny satelitarne. W
„mieszkaniach” są wielkie telewizory plazmowe, a obok nich obrazy Jezusa i
Maryi. Ludzie posiadają najnowsze iPhone’y. Zaskakujące zderzenie dwóch
skrajnych obrazów mieszkańców faweli!
Rio to nie tylko
karnawał, piaszczyste plaże czy pomnik Jezusa Chrystusa Odkupiciela. To przede
wszystkim miasto słynące z wojny, z wojny pomiędzy mieszkańcami faweli i
policją.
W
mediach fawele są źle przedstawiane. Niebezpiecznie w nich robi się wtedy, gdy
pojawia się policja i dochodzi do wojny między mieszkańcami, gangami mafią i policją.
Na wojnie nie ma zasad, a śmierć w walce jest tu w tle codziennie. Pacyfikacje,
likwidowanie gangów, walka z narkotykami to znamienna część tej wojny. Reporterka
spotyka się ze wszystkimi stronami konfliktu i zadaje pytania, na które nie
zawsze otrzymuje odpowiedź. Poznaje tych ludzi, ich marzenia i motywację do
działania. Zaczyna rozumieć, jak brak możliwości dokonania wyboru definiuje przyszłość
człowieka. Przerażające!
UPP sieje
strach.
Obraz
faweli i życia w nich zaskakują czytelnika, ale jeszcze bardziej szokujące są relacje
reporterskie ze spotkań z ich mieszkańcami oraz przedstawicielami stron
konfliktu. Karolina Kozioł zadaje tylko 2 pytania, ale jakże znamienne: Co jest
twoim największym marzeniem? Czego najbardziej żałujesz? Na podstawie
odpowiedzi wyłania się prosty przekaz, jak żyć, po co są marzenia, dlaczego
czegoś żałujemy. Jednakże najważniejsze, co czytelnik otrzymuje – to recepta na
szczęście. Prosta receptura do zrealizowania w każdej aptece życia.
Im
dłużej się czyta reportaż o brazylijskich slumsach, tym chce się wiedzieć
więcej. Ja czułam niedosyt, chciałam więcej informacji o codziennym życiu w
faweli, jak i o przebiegu walk. Autorka plastycznym i prostym językiem opisuje
to, co widziała i co czułą. Emocje reporterki czuć na każdym kroku, tak
sugestywnie przedstawia swe emocje – od ekscytacji i radości przez
zaciekawienie i obawy do strachu i przerażenia. Podziwiam jej odwagę i
gratuluję osiągniętego celu.
Mówią, że to
"miasto Boga", ale moim zdaniem Bóg opuścił to miasto.
Poszukiwacz
marzeń. Z kamerą na wojnie w Brazylii to lektura dla tych wszystkich, którzy,
którzy „odważyli się żyć oraz dla tych, którzy się boją odpłynąć z bezpiecznej
przystani” – jak pisze reporterka w dedykacji. Jeśli macie odwagę, to
sięgnijcie po tę pozycję i zajrzyjcie do brazylijskich slumsów. Poczujcie przerażenie
i odwagę, życie i śmierć, miłość i samotność, motywację do działania, do życia
i brak wyboru. Miejcie marzenia. Dowiedzcie się, kto jest najbardziej szanowany
w fawelach i z jakiego powodu, dlaczego kobiety brazylijskie mają takie krągłe
i piękne kształty, co jest podstawą codziennego życia mieszkańców faweli, a
przede wszystkim – na czym polega szczęście…
Za
możliwość przeczytania e-booka dziękuję wydawnictwu:
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Podziwiam autorkę za to, że nie bał się tam przebywać.
OdpowiedzUsuńJa też, bo jedna scena przyprawia o palpiptację serca i dreszcze!
UsuńSerdecznie pozdrawiamy :) i dziękujemy za recenzję
OdpowiedzUsuńWzajemnie! :)
Usuń