Autor: Francoize Boucher
Tytuł:
Książka, dzięki której pokochasz książki. Nawet jeśli nie lubisz czytać
Tłumaczenie:
Katarzyna
Radziwiłł
Ilustracje:
Francoize
Boucher
Wydawnictwo: Muchomor
Liczba stron: 112
Oprawa: miękka
Data wydania: 2017
Oprawa: miękka
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-65650-08-5
Książki możesz
czytać wszędzie.
Różne
statystyki dowodzą, że z czytelnictwem nie jest najlepiej. Współczesne dzieci
bardziej wolą urządzenia elektroniczne niż wziąć do ręki książkę i poczytać.
Francoize Boucher wyszła z propozycją do tych, którzy nie kochają książek.
JESZCZE nie kochają. Sam tytuł wiele mówi i sieje ziarno niepewności dla tych
nieczytających – Książka, dzięki której
pokochasz książki. Nawet jeśli nie lubisz czytać. Autorka swą książkę
kieruje przede wszystkim do dzieci, ale i dorośli mogą stać się jej
czytelnikami.
Nigdy nie
zgubisz pilota do książki.
Czytać
tę pozycję można, a nawet trzeba od końca, czyli od blurbu. A tam wydawca
napisał tak:
Ta książka zdradza wielkie tajemnice dotyczące magicznej
mocy książek. Oto dwie z nich:
1. Dzięki umiejętności czytania możesz żywić swój mózg, sprawnie myśleć i realizować swoje największe marzenia.
2. Każda książka to skarb, dzięki któremu stajesz się bogatszy.
Chcesz poznać
inne? Zajrzyj do środka!
Tyle
blurb. Albo aż tyle!
Dobra wiadomość:
książka nigdy się nie psuje.
Zajrzałam
do środka i przepadłam na jakiś czas. Książeczkę przeczytałam szybko, gdyż na 112
stronach jest mało tekstu, za to dużo wymownych ilustracji. Treść książki jest
jasno przekazana w krótkich zdaniach, hasłach. W prostych słowach, w sposób
humorystyczny przekaz trafi do każdego czytelnika bez względu na wiek i zachęci
go do zerknięcia na kolejną stronę, co też tam się kryje. Autorka podaje 50
powodów, by pokochać książki i czytanie. Niektóre argumenty są prawdziwe,
rzetelne, inne wręcz przeciwnie – szalone i w 100% wymyślone! A przy tym Francoize
Boucher porównuje, dowodzi, przeprowadza pewne eksperymenty i wyciąga z nich wnioski,
na przykład jak to książka nie ma daty ważności.
Książki nigdy
nie robią hałasu.
O
zaletach czytania ciągle należy przypominać – tak jest i w tej pozycji.
Wymienię choćby te podstawowe: bogate słownictwo, emocje rozgrzewające serce,
wybujała wyobraźnia, większa wiedza. Bo i czytać można wszędzie, a przy tym
książki nie robią hałasu. Autorka podaje „Sposób na połykanie książek”, a
jednocześnie przypomina, że… „Życie to
nie tylko książki!”. Zgadnijcie, w czym książki są lepsze od królików? I
dlaczego nigdy nie zgubisz pilota do książki? Kto lubi czytać książki i kto
tego zazdrości?
Jeśli przerażają
cię grube, 500-stronnicowe księgi, zacznij od małych, 4-stronicowych
książeczek.
Prawdziwe
powody do czytania książek mieszają się z tymi humorystycznymi, absurdalnymi na
poziomie dziecięcego świata, by dotrzeć do małego odbiorcy (tego dużego też). W
tej pozycji wyraźny przekaz tekstowy łączy się z dobrze dobranymi i wykonanymi ilustracjami
samej autorki. W nich dominują cztery kolory: pomarańczowy, niebieski, czarny,
biały, a dzięki temu przekaz rysunkowy jest bardziej zauważalny. To obrazki
„pokazują” zalety książek i ich czytania, często są nieco na wyrost,
przejaskrawione, by ukazać czytelnikowi główną myśl, meritum. Najbardziej do
mnie przemawiają utworzone niejako przy okazji metaplany czy plakaty
zachęcające do czytania!
Nie musisz
czytać książek, które podobają się innym. Musisz znaleźć takie, które podobają
się tobie, bo jesteś wyjątkowy…
Forma
literacko-obrazkowa najlepiej przemawia do małych czytelników, a to oni w
pierwszej kolejności powinni połknąć bakcyla czytania. Starsi też mają na to
szansę, gdy tylko sięgną po Książkę,
dzięki której pokochają książki. Naprawdę warto!
Możesz spać z
książką: będzie emitowała magiczne promieniowanie przez całą noc.
Idealna
propozycja na prezent pod choinkę dla „niejadka książek”.
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Ooooo... Brzmi cudnie! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń"Nie musisz czytać książek, które podobają się innym. Musisz znaleźć takie, które podobają się tobie, bo jesteś wyjątkowy…". To najbardziej do mnie przemawia....
OdpowiedzUsuńA książka świetna na prezent.
Fajny pomysł zachęcający do czytania :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam!
UsuńTaaak, książka nigdy się nie psuje :)
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja!
UsuńKsiążka nie robi hałasu? Nie wiesz co mówisz.
OdpowiedzUsuńPamiętam taką sytuację jak byłam na studiach i mieszkałam z taką koleżanką w jednym pokoju, bo to kawalerka była. Czytałam 'Braci Karamazow' późno w nocy. Tak mnie ta powieść zafascynowała, że czytałam z pasją. Na drugi dzień koleżanka mówiła, że wcale przeze mnie spać nie mogła, bo tak przewijałam z szelestem kartki, co rusz sur i szur.
W nocy wszystko hałasuje, nawet cisza dźwięczy w uszach :)
Usuń