Tytuł:
Tajemnica pod jemiołą
Tłumaczenie:
Hanna de
Broekere
Wydawnictwo: Znak
Seria: Kolekcja pod jemiołą
Tom: 3
Liczba stron: 286
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-240-4843-4
Los nagradza tych, którzy mają odwagę
sięgnąć po szczęście. Po odejściu żony Alex zostaje sam, z pustym kontem i raną
w sercu. Pragnie poznać bratnią duszę – kogoś, kto zrozumie, jak bardzo jest
samotny i spragniony miłości. Przypadkowo trafia na blog, którego autorka
codziennie wysyła wzruszające listy do wszechświata. Jej wrażliwość ożywia te
zakamarki duszy Alexa, które on sam od dawna uważał za martwe. Mężczyzna
decyduje się wyruszyć w szaloną podróż do urokliwego, zaśnieżonego miasteczka
na drugim końcu kraju. Zamierza odnaleźć kobietę, która skradła mu serce, chociaż
zna tylko jej inicjały.
Boże Narodzenie i gałązki jemioły, a pod nimi tajemnice, te mniejsze i te większe. Jakie sekrety skrywają główni bohaterowie Tajemnicy pod jemiołą Alex i Aria?
Czy jest tu
ktoś, kto mógłby mi pomóc? (s. 105)
Na
podstawia skromnych danych wyłuskanych z postów na blogu nieznajomej, wrażliwej
kobiety rozwodnik Alex odnajduje miasteczko, w którym ona mieszka. Trzy literki
jako podpis pod każdym postem stają się dla mężczyzny wytycznymi do poszukiwań.
Alex zostaje prywatnym detektywem dla samego siebie. Przeszukuje miasteczko
wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu swej bratniej duszy. Problemy się piętrzą, uczucia
się mnożą, mróz i śnieg dają ostro w kość, a w tle góry i zbliżające się
wielkimi krokami Boże Narodzenie.
Wczoraj wieczorem
znalazłam kolejną pracę na temat samotności. (s. 46)
Czytelnik
ma okazję poznać pióro tajemniczej blogerki dzięki zamieszczonym wpisom postów
z jej bloga o samotności i miłości. Każdy wpis zaczyna od przywitania „Drogi
Wszecgświecie”. Szczerość autorki, jej wrażliwość emocjonalna, piękna dusza,
bogactwo doświadczeń to wszystko emanuje z jej postów. Przytacza ona wyniki
badań o chronicznej samotności i jej wpływie na zdrowie, radę pani psychiatry
usłyszaną w radiu, w skrócie opisuje co ciekawsze artykuły. I szuka, podprogowo
w swoich wpisach szuka drugiej osoby do pracy.
Przeszłość jest
lekcją, nie wyrokiem. (s. 270)
Narratorem
jest Alex, który szczegółowo opowiada o wydarzeniach z perspektywy czasu, o
jednej z najdziwniejszych rzeczy, jakie zrobił w życiu. W jego opowieści nie
brakuje emocji tych dobrych i tych złych. Gdy zepsuł zagrywkę i został
wyoutowany na własne życzenie, popełnił wielki błąd, ale słów cofnąć nie mógł. Bo
to słowa najbardziej ranią, zwłaszcza te rzucone w gniewie. I tu pojawia się problem kłamstwa, zbyt wielki
dla Alexa, którego małżeństwo przez pięć lat było na nim oparte, a potwierdzone
sfałszowanymi opisami użytkowników portali randkowych. Dobrze, że bohater ma przyjaciela
doświadczonego przez los. Autor ponownie stawia przed czytelnikiem pytanie,
gdzie zaczyna się kłamstwo? Czym ono tak naprawdę jest?
Chcę spędzić z
tobą Boże Narodzenie. (s. 253)
Tradycyjnie
akcja powieści z serii Kolekcja pod
jemiołą rozpoczyna się w okolicy Święta Dziękczynienia. Tylko w Tajemnicy pod jemiołą Boże Narodzenie
przebiega nieco inaczej. Za to w święta jest tak, jak powinno być, czyli biało
i mroźnie! Aura sprzyja świętom i buduje odpowiedni klimat, choć same święta
jak dla mnie słabo czuć, bardziej ich metafizyczny wymiar niż fizyczny. Za to dobrze
autor oddał specyfikę górskiego miasteczka i jego osobliwych mieszkańców.
dorzucił także przepis na kostki domowej roboty z czekolady i masła
orzechowego. Mniam!
Ostatni
tom serii to powieść dotykająca samotności ludzi, którzy przeszli w życiu ciężkie
chwile, dążenia do szczęścia z odwagą i uporem, poszukiwania miłości, relacji
damsko-męskich z kłamstwami i oczekiwaniami w tle oraz tajemnicami. I o sztuce
wybaczania, i o miłości, która najlepiej podarować komuś pod choinkę, w końcu
autor uznawany jest za lekarza dusz i mistrza świątecznych opowieści. Polecam przeczytać
całą kolekcję w ten przedświąteczny czas, żeby mocniej poczuć magię Bożego
Narodzenia i wszystkiego, co ze sobą niosą te święta. Nawet
A
na koniec coś o Polkach i Polsce. Sami oceńcie, czy to trafne spostrzeżenie:
Aż dziwne. Taka dziewczyna.
Piękna wewnętrznie i zewnętrznie. Jedna z tych niewielu kobiet, które nie
wiedzą, że są piękne. – Zamyślił się na chwilę. – Chyba takie są Polki, i cała
Polska. (s. 144)
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Miłość pod choinkę - to najlepszy prezent.
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
UsuńNie mam pewności ale nie brzmi jak dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńDla mnie to najmniej bożonarodzeniowa książka z cyklu.
UsuńTo o Polkach to prawda! A ja muszę w końcu poznać twórczość Evansa.
OdpowiedzUsuńDlatego musiałam go zamieścić, bo tak mnie poruszył ten cytat i spostrzegawczość autora...
UsuńChcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńSię wie! :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńTo była moja pierwsza przeczytana książka tego Autora i na pewno wiem, że nie ostatnia!
OdpowiedzUsuńI wcale Ci się nie dziwię!
Usuń