Witajcie
o poranku!
Dziś…
być może choć na chwilę zwiększycie populację najliczniejszego narodu świata i
staniecie się Chinkami lub Chińczykami.
Dotknij palcami kącików oczu, rozciągnij
je na boki, aby mieć skośne oczy… I przeczytaj… To działa!
Jeśli nie możesz przeczytać, to znaczy że nie jesteś
Chińczykiem
PS Mnie chyba z powodu wady wzroku nie działa…
Hehe, ja chyba też mam wadę, bo zupełnie nic nie widzę. :)
OdpowiedzUsuńWitam w klubie ;)
UsuńJuż się boję, co szykujesz na następną sobotę :)
OdpowiedzUsuńAle czego tu się bać? Ludzie nie wykorzystują potencjału swoich szarych komórek, a myślenie nie boli ;)
UsuńA co szykuję? Hmm... o ile mnie pamięć nie myli, to pozostaniemy na Dalekim Wschodzie... :)
A u mnie działa!!!! Ha ha niezłe. Skąd Ty to wzięłaś??
OdpowiedzUsuńTo napisz mi, co tam jest zakodowane.
UsuńSkąd wzięłam? Nie wiem, nie pamiętam, od lat miałam ten test zapisany w wordzie, jeszcze na starym komputerze. Od lat zbierałam różne ciekawostki i zabawy literkowe po prostu z fascynacji możliwościami literek. Część z nich wykorzystywałam w szkole na lekcjach i zajęciach pozalekcyjnych, a teraz mam okazję je Wam zaprezentować... ku uciesze Waszych szarych komórek ;)
Hahaha, dobre xD Ty to masz pomysły! Nie moge wyjść z podziwu dla Ciebie, naprawdę. Moskaliki, teraz to. ;)
OdpowiedzUsuńO, kochana! To Ty masz spore zaległości! Z rymowanek były lepieje, a i postów z cyklu "Literkowo" już trochę było - z dzisiejszym 30, więc masz co nadrabiać :)
UsuńPrzeczytalam...ha ha ha, bez rozciagania oczu nigdy nie wpadlabym na to:))) Milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńTo zdradź, co przeczytałaś.
UsuńDzięki ;)
Marto miałaś rację! Dziś jestem Chinką! :D Rewelacja :D
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiałam o co Ci z tą Chinką chodziło! Jak zwykle nie można się u Ciebie nudzisz :)
Pozdrawiam i mam nadzieję, że w dalszym ciągu jest bez odcisków ;)
Staram się Was zaciekawić możliwościami, jakie dają literki, a mam jeszcze dużo różnych 'zabaw literkowych' w swych zbiorach, tylko muszę znaleźć czas na ich dostosowanie na wpis blogowy.
UsuńSerdeczności... Chinko! :)
Mnie się nie udało. Nie jestem Chińczykiem :)
OdpowiedzUsuńRośnie nasz klub nie-Chinek. ;)
UsuńPrzeczytałam :) Świetne! Teraz czekam na męża aż wstanie, bo chcę mu to pokazać i sprawdzić, czy też jest Chińczykiem.
OdpowiedzUsuńI co... jest? Masz męża Chińczyka czy Polaka? :)
UsuńNo i co tam jest zakodowane???
Brawo jestem Chinką! :)
OdpowiedzUsuńBrawo TY! :)
UsuńI co tam po chińsku napisali?
Niestety nie jestem Chinką.....ale może to i dobrze...ha,ha...
OdpowiedzUsuńNo ja też nie, więc... to dobrze :)
UsuńBo my jesteśmy Polkami....
UsuńJa również nic nie mogę w tym zobaczyć! :( Chyba słaba byłaby ze mnie Chinka! :D
OdpowiedzUsuńBądź Polką, jak ja ;)
Usuń