Witajcie
kwietniowo!
O
mały włos zapomniałabym, że dziś siódmy dzień miesiąca i komuś trzeba
dostarczyć szczęście w postaci wybranej książki, bo warunki rozdawajki zostały
spełnione. A dziś zostanie wskazany szczególny szczęśliwiec – dwudziesty z
kolei. Podziwiam tych, którzy po szczęście zgłaszają się w środku nocy. Ot, co
miłość do książek potrafi zrobić z człowiekiem!
Przeczytałam
wnikliwie Wasze odpowiedz. Zaintrygowała mnie jedna z nich. Jedna z
uczestniczek rozdawajki twierdzi, że w jej życiu już nie ma pecha, że to zależy
od podejścia… W takim razie proszę tę osobę, o zdradzenie nam jej tajemnicy
sukcesu szczęśliwo-pechowego, a tą osobą jest dwudziesty szczęśliwiec, czyli:
Gosia
Przyjmij
wiosenne gratulacje ode mnie! Czekam 5 dni na Twój adres, byś jeszcze przed
Wielkanocą miała swego króliczka w postaci wybranej przez siebie książki.
Przypominam
Wam, że dziś o 19.07 rusza druga kwietniowa odsłona szczęśliwej rozdawajki.
Zapraszam!
We wszystkim wystarczy szukać pozytywów i znaleźć powód do uśmiechu!
OdpowiedzUsuńNie dobiegliśmy na autobus i odjechał - zamiast od razu mówić o kierowcy jak najgorzej, siadam na ławce i wyjmuję książkę z myślą, że mam gratisowe 20 minut na czytanie! W domu pewnie znalazłabym inne obowiązki, które chwilowo nie pozwalają na czytanie :)
Zabrakło jakiegoś składnika jak zabrałam się za sałatkę - no to spacer! Tak pewnie nie znalazłabym na niego czasu,
Kiedyś wylałam sok w torebce, ale zamiast rozpaczać cieszyłam się, że miałam dobry pretekst do wejścia do najbliższego sklepu i kupienia nowej! :)
W każdej sytuacji da się znaleźć jakieś pozytywy i właśnie ich wypatrujmy, a pech będzie nam obcy! :)
Dzięki za odpowiedź. Jakie to łatwe! :)
Usuń