W niedzielę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Książki dla
Dzieci.
No bo jak… dzieciństwo bez książek?
I nic dziwnego, że dzieci chcą zostać dziećmi…
One też czytają tu i tam:
I może nie do końca zdają sobie sprawę, że…
Ale z książką dla dzieci może być też tak:
A po czym poznać dobrego małego czytelnika?
To teraz rozejrzyjcie się wokół siebie w poszukiwaniu
takowego?
Może znajdę. Kto wie :)
OdpowiedzUsuńTo będzie wyjątkowa osoba.
UsuńJa niestety miałam dzieciństwo bez książek, ale za to teraz mam super książkową dorosłość :)
OdpowiedzUsuńPo prostu nadrabiasz zaległości! :)
UsuńZdecydowanie tak ;)
UsuńJako dziecko też tak jak na rysunku myślałam o dorosłości, że jest smutne, bo w książkach nie ma obrazków...
OdpowiedzUsuńO proszę, jakie wnioski za dziecka wyciągałaś. ;)
Usuń