- Będą cię macać.
- Macać?
- Na wszystkie strony
obracać.
- Obracać?
- I kartki przewracać.
- Przewracać?
- I rogi zaginać…
- Zaginać?
- A cóż to za mina! Wielu
ludzi ucieszysz.
- Naprawdę?
- Będą na ciebie czekać z
utęsknieniem.
- Jakże to???
- Będą się o ciebie bić i
czekać na ciebie w kolejce.
- Ooo! To świetnie!
- Nie ciesz się tak, nowa
kuzynko.
- Dlaczego?
- Ten szał w końcu
przeminie i utkniesz na półce na długie lata.
- To zapłata?
- Za te wszystkie
zaczytane lata.
Kurtyna.
Jakież to prawdziwe. 😊
OdpowiedzUsuńW założeniu takie miało być.
UsuńGenialne!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚwietne Marto 😀
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńEkstra. Rewelacja.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńGenialne! I takie prawdziwe!
OdpowiedzUsuńMasz niesamowity talent. Chętnie zakupiłabym tomik z Twoimi dziełami. Naprawdę. Masz smykałkę do takiej twórczości.
OdpowiedzUsuńPod warunkiem, że mnie psiapsiółka Wena odwiedzi, bo pisanie na siłę nie ma tej lekkości i polotu.
Usuń