Tytuł:
I przekonaj mnie znowu
Tłumaczenie:
Ewa Ratajczyk
Wydawnictwo: Amber
Seria: Proś mnie, o co chcesz
Tom: 5
Liczba stron: 263
Oprawa: miękka
Data wydania: 2015
Oprawa: miękka
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-241-5354-1
I przekonaj mnie
znowu
to już piąty tom serii erotyków Megan Maxwell Proś mnie, o co chcesz. Ten tom jest wyjątkowo sielankowy, bo Jud i
Eric są już po ślubie i w Meksyku spędzają swój miesiąc miodowy.
Fakt,
że mają na palcu obrączkę, nie znaczy, iż pozbyli się zazdrości. Piękna i
zmysłowa Jud przyciąga uwagę różnych mężczyzn, co bardzo denerwuje jej męża. I
jakoś nie może uwierzyć, że jego żona potrafi obronić się przed drapieżnikami w
ludzkiej skórze. I to nie tylko słowami, ale także z użyciem różnych chwytów.
Na szczęście trudne charaktery tych dwojga znajdują ujście w gorącej miłości
oraz namiętnych scenach.
Ten
tom, jak i trzeci, to bardziej obyczajówka, aczkolwiek sceny erotyczne są
bardziej rozbudowane i perwersyjne, ale za wiele ich nie ma. Autorka od
początku serii powoli rozbudowuje grono znajomych Jud i Erica. Ponownie
spotykamy niepełnosprawnego Dextera. Poznajemy jego piękną osobistą asystentkę,
kuzyna Juana Alberta, a także Lailę, czyli siostrzenicę Normana, pracownika Erica.
Szósty zmysł Jud pomaga jej szybko rozszyfrowywać prawdziwe oblicze ludzi,
dlatego jednym pomaga z dobroci serca, a innych od razu nie lubi i sztucznie
się do nich uśmiecha. Za to rodzinka ma się wyjątkowo dobrze.
Tym
razem trochę drażnił mnie język i styl. Piękne meksykańskie komplementy
zderzały się z cyckami na wierzchu lub porównaniem do jakiegoś bohatera z bajki
Gdzie jest Nemo? W dodatku w
niektórych scenach Jud cieszy się jak naiwna nastolatka czy pensjonarka, a to
jakoś nie pasuje do wojowniczki.
Co
i rusz akcja przeskakiwała co dwa dni. Odnosiłam wrażenie, że autorka skupia
się na tych wydarzeniach, które jej pasują i dlatego tylko o nich opowiada
narratorka Jud. Ale w trakcie czytania miałam wrażenie, że przez te przeskoki i
inne określenia mijającego czasu nieco zaburzony został czas wydarzeń. Coś mi
nie pasowało. Nawet odstęp miedzy okresami Jud wydał mi się wyjątkowo krótki.
Moim
zdaniem seria Proś mnie, o co chcesz
powinna była zakończyć się na tomie czwartym. Piąty jest pisany jakby na siłę i
na fali sukcesu poprzednich części. Jego szybka premiera zaowocowała też
kilkoma literówkami. Wiem, że jakiś czas temu na rynku wydawniczym pojawił się
tom szósty. Nie wiem, jak długo autorka zamierza ciągnąć tę serię, ale ja mam
pewne obawy. Oby jej seria nie stała się meksykańskim tasiemcem serialem „Szmaragdowe
szaleństwa” oglądanym z wielką namiętnością przez Jud i Simonę.
Lekki
klimat tej książki i tematyka bardziej obyczajowa niż erotyczna uprzyjemniły mi
letnie popołudnie, ale nie zachwyciły. Zabrakło mi temperamentu bohaterów z
poprzedniego tomu. Dla relaksu można przeczytać.
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Matko, piąty tom. A ja nawet pierwszego jeszcze nie miałam w ręku.
OdpowiedzUsuńSpokojnie, teraz tyle nowości wychodzi, ze człowiek nie jest w stanie wszystkiego przeczytać.
UsuńMam w planach tę serię, tylko nie wiem, kiedy się za nią w końcu zabiorę.
OdpowiedzUsuńps. Twój adres z konkursu z ''Notoryczną....'' już poleciał do wydawnictwa :)
Chcę przeczytać tę serię, moja znajoma tak ja chwali, że już nie mogę słuchać. Kiedy tylko znaleźć czas na wszystkie książki ? ;)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że zadałaś retoryczne pytanie... Też tego czasu szukam!
Usuń