Tytuł:
Samotność we dwoje
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 224
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-7976-765-6
Samotność we
dwoje
to pierwsza książka napisana przez Agnieszkę Lis, która na rynku wydawniczym
pojawiła się jako druga. Dla autorki ta powieść jest debiutem.
Od dwóch lat, od
kiedy zmieniła pracę, strasznie się ode mnie oddaliła. (s. 24)
Marianna
nazywana Mają to ambitna kobieta z wieloma pomysłami do zrealizowania. Docenili
ją przełożeni, kobieta dostała awans. W pracy koncentrowała uwagę na
zdarzeniach, w których jej mąż Adam nie brał udziału. Jej pracowitość i
rzetelność zaowocowały kolejnymi szczeblami kariery i pracoholizmem. Zaowocowały
również delegacjami, biznesowymi kolacjami, rzadszym bywaniem w domu i uwzględnianiem
męża w życiowych planach. Idealne małżeństwo, lecz tylko dla rodziny i
bliskich.
I wygrałam!
Adam, wygraliśmy! Dwa tygodnie w Chorwacji!!! (s. 9)
Lekarstwem
na samotność w związku i ponowne zbliżenie się miał być 2-tygodniowy urlop w
Chorwacji. On by wolał nigdzie nie wyjeżdżać, ona z chęcią ruszyłaby ku nowym
wyzwaniom, nowej przygodzie. Szkoda by było zmarnować wygranej. Do wyjazdu
pozostało kilka miesięcy…
Mijała mnie w
domu niczym mebel, który czasem nawet trochę zawadzał. (s. 60)
Adam
czuł się coraz gorzej. Żona przestała się z nim liczyć i nim zajmować. W domu
po pracy czekał na niego pusty dom, wymiana uwag przy mijaniu się. Nie było
wspólnych rozmów, nie było wymiany opinii na temat przeczytanych książek, nie
było dzielenia się wrażeniami po wspólnie obejrzanym filmie ani wspólnych
kolacji. Była za to samotność – wspólna, lecz przeżywana osobno. W życiu
mężczyzny pojawiła się nowa kobieta i nowa miłość. Adam kocha obie kobiety, ma
bogate życie, jednak czuje się zagubiony i samotny. Chce się rozwieść.
Bo my się
zmieniamy. Ty się zmieniasz, ja się zmieniam. (s. 49)
Ludzie
zmieniają się z wiekiem i doświadczeniem życiowym. Ewoluują ich marzenia i
pragnienia. Zmieniają się też bohaterowie powieści. Autorka ukazuje w powieści
ich stopniową przemianę pod wpływem nowych czynników, ich nowe cele, choć wyznawane
wartości wydają się być takie same. Bohaterowie dążą do nich starymi i nowymi
drogami. Wprawdzie dalej łączy ich uczucie, lecz to już nie jest to samo. Każdy
chce być w życiu szczęśliwy i dąży do tego szczęścia. Tak tez było z Adamem.
Wiem, byłam
zajęta, zapracowana, wiecznie nieobecna. (s. 148)
Samotność we
dwoje
to studium rozpadu związku małżeńskiego, studium oddalania się od siebie,
studium popadania w samotność, mimo że obok jest partner życiowy. W pewien
przewrotny sposób autorka niejako uświadamia czytelnikowi, jak nie postępować,
czego nie robić, by związek przetrwał. Ludzie chcą się spełniać na różnych niwach,
także w pracy, lecz nie sama pracą człowiek żyje. Związek to również praca, i
to bardzo ciężka i długotrwała. Sama Majka przyznaje, że:
Fajnie jest mieć
dobrą pracę, ale jeszcze fajniej jest mieć do kogo wracać. (s. 82)
Tę
powieść od innych wyróżnia narrator. Rzadko się bowiem zdarza, żeby narratorem
pierwszoosobowym w obyczajówce był mężczyzna. To on opowiada historię swego małżeństwa,
swoich związków, mówi o uczuciach nim targających, o emocjach w nim
drzemiących, o swoich przyziemnych potrzebach i pragnieniach. Nie ukrywa przed
czytelnikiem swoim przemyśleń, refleksji ani pytań, na które stara się
odpowiedzieć. Robi też rachunek sumienia. Ta powieść to swego rodzaju dziennik z
zaskakującym epilogiem. W sumie to jeszcze wcześniej zaskakuje bohater, a
właściwie los i życie. Historia opowiedziana prostym językiem i raczej po męsku
– emocji nie brakuje, ckliwości tak.
Dzisiejsze
czasy nie należą do łatwych. Mimo wielu znajomości ludzie są samotni wśród
tłumu. Są także samotni w związkach, małżeństwach z różnych powodów. Poznajcie historię
Majki i Adama, dwojga samotnych młodych ludzi przed ośmiu laty związanych węzłem
małżeńskim i zastanówcie się, jak uniknąć samotności w związku i czy o miłość
warto walczyć w nieskończoność… A Samotność
we dwoje lepiej niech pozostanie w wersji papierowej ku przestrodze.
Za
możliwość przeczytania książki dziękuję Agnieszce Lis oraz wydawnictwu:
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Fabuła skłania do przemyśleń, więc chętnie sięgną po książkę. 😊
OdpowiedzUsuńCzuję, że ta książka wywoła we mnie wiele emocji.
OdpowiedzUsuńSądzę, że tak.
UsuńKiedyś ktoś mi powiedział, że nawet jak się jest w związku czy małżeństwie, to ze swoimi problemami i tak się jest samemu... Na pewno zapamiętam sobie ten tytuł!
OdpowiedzUsuńSamotność wśród tłumu...
Usuń