poniedziałek, 11 czerwca 2018

Sprawa Eleonory


Autor: Katarzyna Puzyńska
Tytuł: Nora
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Seria: Lipowo
Tom: 9
Liczba stron: 814
Oprawa
: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8123-226-5



Berenika jest zbuntowana i lubi chadzać własnymi ścieżkami. Po raz kolejny znika z domu. Jednak tym razem wszystko wydaje się być nie tak, jak zazwyczaj. Co gorsza w sprawę zaangażowany jest ojciec jednego z policjantów. Tymczasem w odległym o kilkadziesiąt kilometrów szpitalu psychiatrycznym zostaje zabita pacjentka. Na kilka godzin przed śmiercią wysyła enigmatyczną wiadomość z prośbą o pomoc. Czyżby wiedziała, że ktoś targnie się na jej życie? Jaki ma z tym wszystkim związek brutalnie okaleczone ciało odnalezione obok niedziałającej już dawno karuzeli? Co kryje studnia w zagajniku wśród pól? Czy aspirant Daniel Podgórski uporządkuje wreszcie swoje życie prywatne i zdoła powstrzymać mordercę zanim zginie ktoś jeszcze?

Pamiętaj o Nowych Horyzontach. Nie dopadną mnie. (s. 19)
Długo czekałam na ponowne spotkanie z Danielem, Weroniką, Klementyną, Emilią. A zaczęło się ono od tajemniczego SMS-a, który przysłała Valentine Blue do Weroniki. Było to 27 lipca 2016 roku. W Lipowie i okolicach znowu coś niedobrego się dzieje. Nikt jeszcze nie wie dokładnie co, lecz coś wisi w powietrzu.
Nagle ogarnęło ją dziwne przeczucie, że coś tu jest nie w porządku. Wciągnęła powietrze jak pies na tropie. Tym przecież przez lata była. Psem-na-tropie. Coś tu się stało. Bez-wątpienia. Nie była jeszcze pewna na razie co. (s. 189)
Klementyna Kopp nie chce być cywilem, brakuje jej pracy w firmie. Mimo emerytury wciąż kręci się tam, gdzie coś się dzieje. Czasami przypadkiem, czasami celowo. Jest znana ze skuteczności i obiektywnego spojrzenia na sprawę, dlatego z czasem staje się niezależnym doradcą brodnickiej policji. Klementyna Kop, jej niestandardowy wygląd i zachowanie oraz jej „Spoko. Ale!” znów są w centrum wydarzeń.
Zawsze to powtarzam. Zacząć od źródła. Tylko wtedy można dojść do ujścia. (s. 22)
Te słowa Wiery to sama prawda, lecz czasami bardzo trudno jest znaleźć źródło. Szczególnie motyw przestępstwa i jego sprawcę, tym bardziej że sprawa zaginięcia BiBi jest skomplikowana i ciągle się komplikuje. Niewiadome, poszlaki, próby odtworzenia wydarzeń… Tymczasem policja otrzymuje kolejne zgłoszenia popełnionych przestępstw. Jest brutalnie i krwawo. Drobiazgowe i wielokrotne przesłuchania świadków oraz podejrzanych, narady w komendzie to podstawa działań brodnickiej policji.
Jest już tak dużo stycznych, że aż trudno tego nie zauważyć. (s. 425)

Faktycznie, w tym tomie starzy i nowi bohaterowie są wplątani w różne sprawy, także kryminalne. Ich życie rodzinne i zawodowe ma związek z popełnionymi przestępstwami w okolicach Lipowa. Brodnicka policja ma pełne ręce roboty. A jakby tego było mało, wraca sprawa sprzed dwudziestu lat z 1996 roku – wtedy zginęli żona i syn naczelnika wydziału kryminalnego brodnickiej policji Jacka Sienkiewicza.
Trzeba było przyznać, że stanowili osobliwą trójkę. Wysoki mężczyzna o zmęczonej twarzy, myszowata pulchna kobieta w nieco przyciasnym mundurze i ogolona na łyso sześćdziesięciolatka pokryta starymi tatuażami. (s. 294)
I jeszcze Weronika Nowakowska i jej zwierzyniec. W dziewiątym tomie serii Lipowo ta bohaterka odsłania tajemnice swojej przeszłości i bywa w centrum niebezpiecznych wydarzeń. Pomaga jej kolega Grzegorz Wilczyński, ordynator z psychiatryka w Świeciu. Daniel musi spełnić pewne warunki, by odzyskać blachę na stałe. Nie jest to proste, gdyż popaść w nałóg jest łatwo, a wyjść z niego bardzo trudno. Emilia Strzałkowska z szansą na awans spręża się w pracy, choć nie jest to łatwe na stałą obecność dwóch kobiet i trzeciej w komendzie w Brodnicy. Klementyna Kopp w tym tomie działa jak za dawnych lat, jest dobrym śledczym, lecz z drugiej strony wydaje się jakaś miękka, bardziej ludzka i ciepła…
Przypadek? Na razie trudno było to stwierdzić. (s. 262)
Akcja powieści trwa zaledwie cztery dni (27-30 VII 2016 r.), lecz fabuła sięga wydarzeń dużo wcześniejszych. Policjanci mają pełne ręce roboty od świtu do nocy, są przemęczeni i czasami brakowało mi informacji o ich odpoczynku. Tym razem poszczególne wydarzenia zostały podzielone na prolog, akty, sceny, antrakty, epilog, a każda z części została opatrzona informacją o czasie i miejscu wydarzeń oraz o uczestniczących w niej aktorach. Czytelnik staje się widzem w teatrze zbrodni i wraz z policją szuka rozwiązania kilku kryminalnych spraw, zaś z drugiej strony wygląda to na rozpisanie kolejnych scen do nagrania filmu. I zawsze kończą się one tak, że bohaterowie wiedzą więcej niż czytelnik, i wtedy, gdy następuje zwrot akcji. Tu życie zawodowe policjantów i mieszkańców miesza się z ich problemami osobistymi, emocjami i uczuciami, o które trzeba czasem zawalczyć. Wychodzą na jaw tajemnice ukrywane przez niektórych bohaterów. Miejscowi mają, o czym plotkować. Autorka dobrze nakreśliła portrety psychologiczne nowych bohaterów, dopowiedziała i podkreśliła cechy tych starych.
Zostaw to w spokoju – szepnęła jeszcze. (s. 131)
Mimo pokaźnej objętości książkę przeczytałam błyskawicznie, na co złożyło się kilka czynników (m.in. krótkie rozdziały, małe strony, duża czcionka). Wprawdzie duża ilość bohaterów niektórym czytelnikom może przeszkadzać, lecz tym razem na początku kryminału pojawiają się dwie listy – osób oraz policjantów i prokuratorów, biorących udział w wydarzeniach. Pojawiają się nieliczne nawiązania do zdarzeń z poprzednich tomów. Trochę zabrakło mi dynamizmu. Nie wszystko zostało wyjaśnione, a w zakończeniu pojawia się tajemnicza informacja, wokół której prawdopodobnie będą osadzone wydarzenia w następnym tomie serii.
Nora to kolejny tom serii Lipowo autorstwa Katarzyny Puzyńskiej, który wciąga czytelnika w skomplikowane, zagmatwane i krwawe zbrodnie. To kryminał obyczajowy, w którym uczucia i osobiste sprawy, problemy policjantów i mieszkańców dochodzą do głosu i mogą mieć wpływ na przebieg śledztwa.
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań:

3 komentarze:

  1. Twórczość autorki, jeszcze przede mną.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to masz 9 grubych tomów przed sobą. Na pocieszenie Ci dodam, ze się bardzo szybko je czyta.

      Usuń
  2. Ja przeczytałam dopiero Motylka, ale drugi tom już czeka na półce!

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.