piątek, 15 czerwca 2018

Wyjątkowi są wśród nas - patronat medialny


Autor: Maja Chmiel
Tytuł: Wyjątkowi są wśród nas. Zbiór opowiadań z przesłaniami dla rodziców i dzieci
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 74
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8119-174-6 



Każdy jest wyjątkowy, prawda? (s. 34)
Postanowiłam patronować książeczce Mai Chmiel Wyjątkowi są wśród nas. Zbiór opowieści z przesłaniami dla rodziców i dzieci z kilku powodów. Tematyka i treść niosą ważne przesłanie, ja jestem dorosła i… od kilku lat jestem wyjątkowa, jak główni bohaterowie tego zbiorku.
Zbiór opowiadań o akceptacji i tolerancji, o wyjątkowości
oraz niepowtarzalności, o „inności”,
która każdego dnia wpisuje się w życie zwykłego człowieka. (s. 3)
Ta książeczka to zbiór pięciu opowieści, historyjek, w których opowiadania mieszają się z bajkowością i baśniowością. Jak sama autorka o nich mówi – to takie bajki-niebajki, które poruszają, wzruszają, a także wywołują śmiech. Po każdej opowieści jest specjalny komentarz autorki skierowany do dorosłych odbiorców tej książeczki. Maja Chmiel pisze na podstawie własnych obserwacji i zebranych doświadczeń. I naprawdę wie, o czym pisze, ponieważ jest matką dziecka niepełnosprawnego, dziecka z dodatkowym chromosomem.  
Wpierw pokrótce zasygnalizuję treść opowieści:

Pomaludek i niezwykła pozytywka
Gburowaty dziwak, cudaczne stworzenie to kasztanowy ludzik Pomaludek. Żyje w swoim świecie, innym świecie, odcięty od reszty, gdyż boi się nowego. Lubi powtarzalność. Poznaje świerszcza Pako, który od dawna go obserwuje. Chce mu zaimponować…
Każdy na swój sposób jest wyjątkowy i wartościowy, w każdym tkwią ukryte talenty, podobne jak przeróżne lęki i obawy. (s. 19)

Magia wyobraźni
Zuzia pokłóciła się w szkole z Zosią, na przerwie popchnęła niewidomą koleżankę. Dziewczynka ma wyrzuty sumienia i płacze wieczorem w swoim pokoju, a zabawki nie mogą jej pomóc, bo jeszcze nie nastała noc. Na szczęście jest kochana i wyrozumiała mama.
Ona jest wyjątkowym dzieckiem, choroba nie czyni jej kimś gorszym, mniej wartościowym. Tak naprawdę, to ty możesz się od niej wiele nauczyć. (s. 31)

Niebieska gąsienica Matylda
Gąsienica Matylda wyróżnia się wyglądem w Kapuścianym Zagajniku. Jest niebieska! Pogodziła się ze swoim losem, że jest wyjątkowa. Nawet na docinki i szykany nie zwraca uwagi lub obraca je w żart. Pewnego dnia postanowiła wyruszyć w drogę i zobaczyć, co jest za płotem, w domku ludzi. Tylko wpierw musiała zawiązać wiele sznurowadeł, a w przypadku gąsienicy wcale nie jest to takie proste. Poznaje 8-letniego Janka.
Nawet problemy mieli takie same. (s. 52)


O wyjątkowym chłopcu i różowej Igiełce
Krzyś ma problem z nauką literek i cyferek. Mama opowiada mu bajkę o córce jeży – Igiełce z Leśnego Zakątka. To dziwadło, bowiem Igiełka jest niejeżowym kolorze – różowym!
Lecz to, że nie możesz sobie z czymś poradzić, czegoś zrozumieć, nie czyni cię gorszym od innych. Twoje życie jest tak samo wartościowe i potrzebne, tylko mniej proste. Masz dużo zakrętów do pokonania na swej drodze. (s. 57)

Najzwyklejszy w świecie stworek
W pokoju Tosi wiecznie króluje bałagan. Teraz dziewczynka musi posprzątać pokój, bo inaczej mama będzie bardzo zła. W trakcie sprzątania Tosia odkrywała zielono-niebieskiego pingwina z antenką. To Kręciołek, dziwny jakiś…
Ja tam nie widzę, żeby był inny. (s. 70)



Każda bajka-niebajka dotyczy wykluczenia z grupy rówieśniczej lub ze środowiska z powodu „inności”. Jest to jakaś nieuleczalna choroba, jakiś rodzaj niepełnosprawności. Autorka skupia się na pięciu najważniejszych z nich. Bohaterami opowieści są nie tylko chore i niepełnosprawne dzieci, ale też nietypowe stworki czy kolorowe zwierzęta, które nie pasują wyglądem do swoich towarzyszy. Jednak coś ich wszystkich łączy – to kochający, tolerancyjni i wyrozumiali rodzice, którzy swą miłością codziennie zmniejszają troski dzieci, koją smutki, ocierają łzy, poprawiają im humor, dostrzegają plusy ich „inności”, lecz przede wszystkim tłumaczą im, że wcale nie są gorsi od zdrowych rówieśników. A czasami nawet lepsi!
Ona nie patrzy oczami, tylko swoim maleńkim sercem. (s. 32)
Pod względem formy są to ciekawe opowieści, które łączą w sobie kilka gatunków, magię czarów, nieco fantazji. W nich wszystko jest możliwe. I każda ma przesłanie dla małego i dużego czytelnika. Zupełnie inaczej odbiorą te opowiastki dzieci, a zupełnie inaczej dorośli. Dlatego dużą rolę do odegrania mają rodzice, gdyż to oni wychowują swoje pociechy, kształtują ich osobowość, pokazują świat, wpajają wartości. I to rodzice są pierwszymi adresatami tej publikacji. To do nich w pierwszej kolejności autorka kieruje swe słowa i zmusza nie tylko do chwili refleksji. Dlaczego? Maja Chmiel zamierzała w pewien sposób dotrzeć do dorosłych, ponieważ „mentalność niektórych jest dość specyficzna”.  
Nieważne, że nie widzi… (s. 34)
W komentarzu, przesłaniu skierowanym do rodziców na szczęście nie ma moralizatorstwa ani formy wykładu narzuconego z góry. To raczej forma dyskusji z dorosłym, dawanie mu pewnych rady i sugestii, które mają mu pomóc walczyć ze strachem i stereotypami, uczyć tolerancji i akceptacji, szacunku i otwartości na innych ludzi oraz sztuki rozmowy z dzieckiem. Dzięki temu dorosłym będzie łatwiej spojrzeć oczami dziecka na problem niepełnosprawności, „inności”, a raczej niepowtarzalności i wyjątkowości oraz wytłumaczyć dziecku trudne sprawy, poruszyć trudne tematy. Przecież osoby niepełnosprawne wnoszą w nasze życie wiele wartości. I przede wszystkim nie bać się!
Dlaczego twój stołek ma kółka? (s. 47)
Nie uciekniemy od problemu niepełnosprawności, bowiem wokół nas żyją ludzie niepełnosprawni mali i duzi. Poza tym nigdy nie wiadomo, jak doświadczy nas los, czy sami nie staniemy się takimi „wyjątkowymi osobami”. Sięgnijcie po książeczkę Mai Chmiel Wyjątkowi są wśród nas. Zbiór opowieści z przesłaniami dla rodziców i dzieci. Naprawdę warto!

Za książkę dziękuję wydawnictwu:
 

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

8 komentarzy:

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.