Tytuł:
5
Tłumaczenie:
Jacek Żuławnik
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Seria: Strażnicy Światła
Tom: 3
Liczba stron: 288
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
Oprawa: miękka
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8117-514-8
Zainteresował
mnie paranormalny kryminał Ericki Spindler Piątka.
Dopiero potem dowiedziałam się, że to trzeci tom paranormalnego cyklu Strażnicy Światła.
Czyń swoją
magię, partnerze. (s. 18)
W
Nowym Orleanie para policjantów Micki Dare, zwana Wściekły Pies Dare, oraz Zach
Harris nazywany Hollywood ze względu na urodę. Ona kobieta z krwi i kości, znająca
się na swej robocie i mająca instynkt. On pół człowiek, Pół Blask, niepełny Strażnik
Światła, członek starożytnej rasy wysłanej na Ziemię do walki z siłami
ciemności – Pradawnym i jego armią Zwiastunów Ciemności. Ma niesamowity
instynkt i dar: czyta ludzi, ich myśli, widzi je i czuje. Grzebie im w głowach,
szuka tego, co nieuchwytne. Pozwala energii przepływać przez jego organizm. Zach
potrafi wychwycić energię mentalną, która jest niedostrzegalna dla niemal
wszystkich pozostałych ludzi. Razem rozpracowują najtrudniejsze sprawy.
„Powodzenia
następnym razem, pani detektyw”. (s. 97)
W
trakcie przesłuchania podejrzanego zostają wezwani na miejsce zbrodni. Na
przyjęciu z okazji otwarcia nowego hotelu i apartamentowca jego właściciel, Thomas
King, bogaty deweloper, skacze z balkonu i ginie na miejscu. Zach wchłania
energię z miejsc zbrodni. Coś jest nie tak. Detektyw wyczuwa kobietę o ciemnych
włosach i piwnych oczach, która go wabi, nęci i mąci w głowie. Zaczyna podejrzewać,
że ta sprawa nie jest zwyczajna ani prosta, że znów mają do czynienia z
nadnaturalną siłą, która zagraża miastu. Robi się niebezpiecznie. Micki ma
takie same odczucia jak przy niezamkniętej sprawie Trzech Królowych, w dodatku
pojawia się ta sama wiadomość jak przed laty. Sprawa staje się dla Micki coraz
bardziej osobista i niebezpieczna. W dodatku widzi ona swego nieżyjącego kolegę
Hanka i otrzymuje od niego przesyłkę, słyszy go w myślach. Czyżby policjantka miała
omamy i zaczynała wariować?
No dobrze.
Jedźmy z tym koksem. (s. 221)
Śledztwo
w sprawie domniemanego samobójstwa dewelopera staje się początkiem ciągu wielu
niebezpiecznych wydarzeń, życie kilku osób z kręgu Strażników Światła jest zagrożone,
m.in. profesora, Elego, Angeli, Zacha. Przestępca ciągle się wymyka i zmienia, nie
jest człowiekiem. Jego złapanie wymaga współpracy Strażników Światła i
policjantów. Liczą się taktyka, pomysłowość i zdolności paranormalne. Ale czy
na Micki na pewno można polegać? Kiedyś to była prawa, silna, honorowa kobieta,
a w pewnym momencie staje się zaprzeczeniem samej siebie.
Prowadzimy
wojnę. Każdy robi to, co musi. (s. 248)
Strażnicy
Światła, którzy stali przy ludziach i pracowali z nimi ramię w ramię, kontra Zwiastuni
Ciemności, dobro w walce ze złem, które zagraża ludzkości. Wszystkie chwyty
dozwolone. Przepowiednia mówi tylko o nadchodzącym wybrańcu, który będzie Pół Blaskiem,
Pół Cieniem. Nad losem świata zapanuje ten, kto będzie sprawował kontrolę nad
tą istotą. Wątek paranormalny skupia się głównie na tajemniczej istocie, owej
nadnaturalnej sile, która od początku niepokoi swymi czynami. Szybko rozkręca
się i sieje zamęt w mieście. Jej nieuchwytność komplikuje śledztwo i naraża
kolejne osoby na niebezpieczeństwo. Policjantkę też.
Micki, to
wszystko nie dzieje się przypadkiem. Hank odnalazł cię nie bez powodu. Parker
wybrał cię nie bez powodu. (s. 240)
Czytałam
tę powieść z pewnym niedosytem. Nie do końca byłam zorientowana w przeszłości
pary detektywów, głównie w sprawie tajemniczej śmierci Hanka oraz w sprawie
Trzech Królowych. Wprawdzie są przypomniane najważniejsze informacje, lecz to
nie jest to samo, co przeczytać dwa pierwsze tomy. Tajemnicza kobieta o
ciemnych włosach już od pierwszego pojawienia się zapada w pamięć. Byłam ciekawa,
kto to i co robiła w umysłach ludzi i z nimi samymi. Intrygowała mnie też postać
Angel i jej prorocze sny, które zaraz po przebudzeniu rysowała. Chciałabym bliżej
poznać Eliego i profesora Truebella oraz Parkera, który szkoli Pół Blaski i ma
różne znajomości. Tylko matka Zacha odsłania przeszłość. Czy całą?
Musisz odpuścić
Micki. I zaufać, że w ostatecznym rachunku zwycięży dobro. (s. 231)
Zaufać,
zdać się na instynkt? Nie jest łatwo. Mimo że dużo się dzieje, łatwo się poruszać
po powieści. Akcja trwa kilka dni, prowadzona jest na bieżąco, a czytelnik
informowany o miejscu, dacie i godzinie. Krótkie rozdziały z dominacją dialogów
szybko się czyta i zmierza ku końcowi. Można się domyślać ogólnego wydźwięku
zakończenia, lecz to nie koniec cyklu. Walka trwa, Rada Najwyższa ma co robić. Napięcie
rośnie. Odliczanie trwa. A czytelnik czeka…
Piątka Ericki Spindler
to kryminał paranormalny o odwiecznej walce dobra ze złem, w którym został
ukazany mechanizm manipulacji ludzkimi myślami oraz samobójstwa, partnerstwo
detektywów policyjnych oraz walka z samym sobą i obudzonymi demonami z
przeszłości. Coś dla fanów gatunku i cyklu Strażnicy Światła.
Za
egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Nie czytałam jeszcze żadnej książki z tego gatunku.
OdpowiedzUsuńOczywiście miało być "z cyklu".
UsuńJeśli byś miała zaczynać czytanie, to od "7".
Usuń