Tytuł:
Szukaj mnie wśród lawendy.
Gabriela
Wydawnictwo: Novae Res
Seria: Szukaj mnie wśród lawendy
Tom: 3
Liczba stron: 224
Oprawa: miękka
Data wydania: 2015
Oprawa: miękka
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-7942-697-3
Szukaj mnie
wśród lawendy
to trylogia Agnieszki Lingas-Łoniewskiej o siostrach Skotnickich. Tom trzeci Gabriela skupia się na najmłodszej z
sióstr, która mieszka i pracuje w Chorwacji, a przy tym samotnie wychowuje
kilkuletniego syna.
Na
ślub Zuzanny do Wrocławia przyjeżdża również Ivo z Włoszką Constanzą. Starsze
siostry bliźniaczki widzą, co się dzieje ze złośliwym szakalem z półwyspu, jak
przewrotnie nazywają Gabrielę. W końcu wyciągają z niej prawdę o przeszłości i
jej związku z Ivo. Pomagają jej, radzą, a przede wszystkim słuchają. Bo od
czego są siostry?
Od czego nas
masz? Od wysłuchania, kopnięcia w odpowiednią część ciała, przytulenia. Pełen
siostrzany pakiet. (s. 43 )
Okazuje
się, że Gabi nosi maskę na użytek świata. Niby szalona, nieco bezczelna i
wyluzowana, a tak naprawdę empatyczna, wrażliwa, pełna sprzeczności, a nawet
trochę nieśmiała. Bała się pokazać swe prawdziwe „ja”, by ludzie nie
wykorzystali jej słabości. Przez dumę i upór straciła swoją prawdziwą miłość –
Chorwata Iva. Jednak wciąż ma szansę, by ich syn miał obu rodziców.
Czasami warto
zaryzykować, uwierzyć i nie tworzyć sobie w głowie alternatywy rzeczywistości.
(s. 185)
Trzeba
najpierw poukładać przeszłość, by móc spojrzeć w przyszłość. A w przeszłości
niebagatelną rolę odegrał Fernando, najbliższy przyjaciel Iva, niemalże brat, a
zarazem wspólnik w firmie. Razem z bliźniaczkami Skotnickimi i ich partnerami
czytelnik dopinguje młodym zagubionym ludziom w odnalezieniu miłości, trzyma za
nich kciuki.
Ukazanie
wydarzeń z przeszłości z perspektywy kobiety i mężczyzny pokazuje różnice
między płciami i zapatrywaniem się na świat. Szczególnie to daje się odczuć,
gdy się czyta słowa poszczególnych bohaterów i widzi ich emocje, nie zaś z
perspektywy narratora wszechwiedzącego. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, jak
to samo wydarzenie lub słowa są inaczej odbierane przez inne osoby.
Tom
trzeci to nie tylko Gabi, to też dalsze losy jej sióstr, jej rodziny. Głos ma
też najmłodsze pokolenie, zwłaszcza w osobie Basi i syna Gabi. Narrator kontynuuje
wątki z poprzednich tomów, rozwija je, a na koniec trylogii zgrabnie wszystkie
zamyka. Koniec można przewidzieć, ale to nie umniejsza przyjemności z czytania,
zwłaszcza w letni czas dla relaksu.
A
książka czyta się sama, zaś czytelnik uczestniczy we wszystkich wydarzeniach,
bo przecież bohaterów zna bardzo dobrze i jest z nimi już zaprzyjaźniony. Wie,
że ich tajemnice głęboko skrywane, gdy ujrzą światło dzienne, to zaskoczą
wszystkich wokół. Dzięki temu czytelnik przeżywa całą gamę uczuć. Ma też okazję
nauczyć się podstaw języka chorwackiego – wyznań miłości i wulgaryzmów.
Trochę
się też przyczepię. Numeracja przypisów, o ile tak ją można nazwać, to porażka.
Gdy były 4 przypisy na jednej stronie oznaczone dziwnymi symbolami, to lekko
zgłupiałam. Drugi przypis w postaci krzyża kojarzył mi się ze śmiercią i
skrótem śp. Styl autorki jest wypracowany, lekki, przyjazny, ale w tym tomie
znalazłam pewne zgrzyty w postaci sformułowań: „zaanektował moje wargi”,
„atawistyczne poczucie przynależności”.
Nie pasowały mi one w ogóle.
Lekkie
pióro autorki w połączeniu z pięknymi krajobrazami chorwackimi, historiami
miłosnymi i siostrzaną miłością stworzyło książki niby lekkie, ale zarazem
życiowe i wzbogacone mądrościami. To powieść o uczeniu się na błędach i walce o
swoją miłość, rezygnacji z dumy i mocy wybaczania, stawienia czoła prawdzie i
własnym słabościom, dająca nadzieję.
Książka
jest pięknie wydana i utrzymana w tej samej szacie graficzno-edytorskiej co
poprzednie tomy. Wciąż mi brakuje płyty z piosenkami z początku rozdziałów i
saszetki z lawendą, bo wycieczka do Chorwacji w planach jest, tych dalszych…
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Mam w planach tę trylogię bowiem d dawna czytam na jej temat dobre recenzje.
OdpowiedzUsuńTo plany trzeba zamienić w rzeczywistość.
UsuńMam już za sobą całą ''lawendową '' trylogię i bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńWiem, wiem :)
UsuńDo tej pory czytałam tylko dwie książki Pani Agnieszki ale ogromnie mi się podobały... Mam ochotę na kolejne powieści więc lawendowa seria na pewno przede mną :)
OdpowiedzUsuńSuspens w powieściach pani Agnieszki działa!
UsuńNie wiem dlaczego, ale mnie ta trylogia nie porwała w ogóle :( Choć książki Agnes czytam i lubię, to ta jest na ostatnim miejscu w śród książek tej autorki, oczywiście jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/
Pierwszy tom mnie nie porwał, ale potem było lepiej.
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej autorce, ani o jej książce. Może jakby trafiła mi w ręce to przeczytam, ale na pewno od 1 tomu :)
OdpowiedzUsuńAutorka ma już sporo książek na swoim koncie, więc masz w czym wybierać.
UsuńFajny taki siostrzany pakiet. :D
OdpowiedzUsuń