wtorek, 8 sierpnia 2017

Lipcowe zdobycze



Wiecie jak to w lipcu było? Wakacje → relaks → lenistwo → szare komórki na urlopie → brak pomysłów na odpowiedzi konkursowe → zapominalstwo Þ mało nagród, mało zdobytych książek! Półki odetchnęły z ulgą…
A oto moje lipcowe zdobycze:
  1. Wilkie Collins "Tajemnica mirtowego pokoju" – do recenzji od wydawnictwa MG;
  2. Lidia Tasarz "Nić Ariadny" – do recenzji od wydawnictwa Psychoskok;
  3. Marta Matyszczak "Tajemnicza śmierć Marianny Biel" – wygrana u autorki na fanpage'u.

Ot, i koniec chwalonka!

8 komentarzy:

  1. Czeka na mnie "Tajemnica mirtowego pokoju". Jestem jej bardzo ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żadnej nie czytałam. Wszystko więc przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Collins mnie już wcześniej zaciekawił....myślę też o wcześniejszych jego ksiązkach u nas wydanych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klasyka XIX-wiecznej literatury angielskiej. "Córki niczyje" wciąż siedzą mi w głowie.

      Usuń
  4. Collins na pewno świetnie się czyta. Ukułam teorię, że on pisał, gdy nie było telonowel i tę dziurę w życiu kobiet zapełniał swoimi książkami.
    Tę książkę o Mariannie bym chętnie przeczytała.
    Ja w lipcu nazbierałam książek że hoho!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawą teorię wysnułaś. A Twe zdobycze podziwiałam. :)

      Usuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.