Witajcie
niedzielnie! Ja dziś bawię na Szpikniku w Poznaniu (relacja będzie za kilka
dni, gdy odchoruję wyjazd i dojdę do siebie), a Wy cieszcie oczy moimi
zdobyczami. Dopiero dziś prezentuję Wam majowe zdobycze. Dopiero, bo są
wydawnictwa, które zapominają wysłać nagrody albo bardzo długo z tym zwlekają,
aż trzeba się upomnieć o swoje!
A
oto moje majowe zdobycze:
- Elle Kennedy "Układ" – u Agnieszki z bloga Huge Kultura;
- Liliana Fabisińska "Sanatorium pod Zegarem" – na portalu Książka zamiast kwiatka;
- Anna Kasiuk "Mroki Łowisk" – u Klaudii na blogu Nowe Horyzonty;
- Maria Terlikowska "Drzewo do samego nieba" – na portalu rhyms.pl.
Zdobyłam
tomik wierszy "Wystarczy" Wisławy Szymborskiej.
Do
recenzji otrzymałam tomiszcze Wilkie Collins "Córki niczyje".
Ale
ja nie tylko wygrywam książki, ja się ich szczytnie pozbywam! W maju 18 moich
książek wyemigrowało do biblioteki publicznej. Tak wyglądała ich droga:
Ot, i
koniec chwalonka!
Gratuluję zdobyczy. Sporo interesujących tytułów. Ciekawi mnie tomik "Wystarczy".
OdpowiedzUsuńA co do pozbywania się, to gratuluję! Wspaniale, że potrafisz się dzielić swoimi skarbami, ja niestety nie potrafię oddać książek. Jestem do nich bardzo przywiązana.:)
Tomik "Wystarczy" czytałam już kilka razy, recenzja była dawno, ale po prostu chciałam go mieć. Dziękuję za przesłane gratulacje :)
UsuńUkład będę czytać pewnie we wrześniu, a co do tomiku Szymborskiej - zazdroszczę. I bardzo pięknie z Twojej strony, że oddałaś je do biblioteki. Ja bym nie potrafiła chyba. ;)
OdpowiedzUsuńMożna zazdrościć, pozwalam. Zanim oddałam, to długo gdybałam, z którymi się rozstać. A w twoim przypadku to znaczy, że miejsca na półkach jeszcze masz. :)
UsuńPiękne zdobycze. Życzę zatem udanej lektury!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńBrawo! Chętnie dzielisz się swoimi książkami z innymi, a one i tak do Ciebie wracają pod innym tytułem :)
OdpowiedzUsuńMądrzy ludzie powiadają, że dobro powraca... :)
UsuńPrzyjemnej lektury!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńUkład również dorwałam i mam nadzieję, że szybko przeczytam ;) Powodzenia z tomiszczem Corek niczyich;) Jestem już po lekturze i polecam!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię! Ja bym chyba nie potrafiła rozstać się ze swoimi książkami ;)
Przeczytane parę dni temu, recenzja na dniach.
UsuńCzasami trzeba się rozstać, by zrobić miejsce na nowe.
Znasz moje zdanie na temat "Sanatorium...", mam nadzieję, że też Ci się spodoba:)
OdpowiedzUsuńZnam i nadzieję mam ;)
Usuń