Tytuł:
Wyprawa na safari
Tłumaczenie:
Anna Lach
Ilustracje:
Chantal Kees
Wydawnictwo: Parragon Books
Liczba stron: 10
Oprawa: twarda
Data wydania: 2006
Oprawa: twarda
Data wydania: 2006
ISBN: 978-1-40547-999-8
Afrykańskie
zwierzęta dzieci mają okazję zobaczyć w ZOO (ewentualnie w cyrku), ale zanim
się tam wybiorą, proponuję przygotować je do spotkania z tymi wielkimi
zwierzętami z pomocą książeczki Shaheen Bilgrami Wyprawa na safari.
Już
okładka zapowiada, że nie będzie to sztampowa książka! Wprawdzie w centrum
okładki widać szkielet jakiegoś zwierzęcia, lecz zamieszczony pod nim podpis
wyjaśnia, co trzeba zrobić, by je ożywić. Czary mary i… sawanna w pełnej
krasie!
W
szkole trwa tydzień specjalnych projektów i klasa ma za zadanie przygotować prezentację
o zwierzętach Afryki. Nauczycielka, pani Goździk, na każdy dzień wybrała inne
zwierzę, a były to: nosorożec, struś, lew, zebra. Na piątek zaplanowała
podsumowanie projektu. Nauczycielka była kiedyś w Afryce, więc do klasy
przyniosła różne rzeczy z wyprawy, między innymi swój kapelusz i wielkie
plakaty szkieletów zwierząt, gdyż szkielety dużo mówią o ich właścicielach.
Książka
prawie idealnie przedstawia metodę projektów. Podstawowe informacje i
ciekawostki o danym zwierzaku przedstawione są na plakatach porozwieszanych na
ścianach. Na kolorowych ilustracjach widać, jak uczniowie nad nimi pracują. To
nie tylko wersja rysunków ilustratora, ale też rysunków dzieci.
Narratorem
są uczniowie. Oprócz tekstu na plakatach i narratora, są jeszcze dialogi bohaterów
zamieszczone w chmurkach co sprawie, że mały czytelnik jest w klasie i
uczestniczy w lekcji. Spostrzeżenia bohaterów, ich komentarze zwracają uwagę
czytelnika na niuanse.
Język
jest przystępny, informacje podawane są w prosty sposób, tylko jedno małe ale:
niektóre informacje na plakatach są wydrukowane zbyt małą i koślawą czcionką –
krój czcionki i jej wielkość mogą utrudniać czytanie.
Pomysł
na tę książkę – genialny! Małe dzieci będą zafascynowane ożywianiem zwierząt, a
te starsze przyswoją sporą i rzetelną dawkę wiedzy. Dorosły zresztą też. Nie
wiedziałam, że oko strusia jest większe od jego mózgu! A to nie jedyna
ciekawostka, która mnie, dorosłą osobę, zaskoczyła! Aż chciałoby się, aby
książka miała więcej stron i choć przedstawiała wielką piątkę. Zabrakło mi
żyrafy, krokodyla, słonia i bawoła.
Wyprawa na
safari przypomniała
mi o moim afrykańskim marzeniu, a młodego czytelnika na pewno zachęci do
podróżowania i odkrywania świata zwierząt, nie tylko afrykańskiego.
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Hm, to wygląda jak ciekawa pozycja
OdpowiedzUsuńTo JEST ciekawa pozycja ;)
UsuńNo proszę. Pomysł na przyswajanie wiedzy - rewelacja.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńNaprawdę ciekawa publikacja i powinna zainteresować niejednego malucha :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI starszego malucha też, i tego całkiem dorosłego.
UsuńSerdeczności!
Dzieci będą zafascynowane? Hoho! Ja jestem zafascynowana! ;)
OdpowiedzUsuńJa byłam :D
UsuńAle czad! Jestem nią zachwycona.
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię, bo ja też wciąż jestem pod wrażeniem tej książeczki.
Usuń